MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kwesty ratują ślady przodków

Jolanta Białek, Katarzyna Hołuj
Na cmentarzu w Wieliczce datki na ratowanie grobów zbierali m.in. Andrzej Gurgul (z prawej) oraz uczniowie wielickiego ZSZ
Na cmentarzu w Wieliczce datki na ratowanie grobów zbierali m.in. Andrzej Gurgul (z prawej) oraz uczniowie wielickiego ZSZ Jolanta Białek
Zabytki. Dzięki hojności mieszkańców możliwa będzie renowacja kolejnych starych mogił na cmentarzach w Wieliczce, Niepołomicach, Myślenicach i Dobczycach. Fundusze na ten cel zbierało na nekropoliach w ostatni weekend setki młodzieży i dorosłych.

Mieszkańcy nie zawiedli. Dużo osób wspomogło akcję sporymi kwotami. Jak duże pieniądze zebrano w tym roku na odnowę cmentarnych zabytków, będzie wiadomo za kilka dni.

Wieliczka: liczy się każda złotówka
Na cmentarzu przy ul. Piłsudskiego fundusze na odnowę starych mogił zbierało ponad 120 wolontariuszy. - Kwestuję po raz drugi.

To fajna sprawa, bo pomagamy ratować zabytkowe groby. Dlatego przyłączam się do tej akcji od momentu, kiedy zostałem uczniem technikum - mówił Krystian z Zespołu Szkół Zawodowych w Wieliczce, który zbierał w sobotę datki przy Kwaterze Wojskowej. Dla kwestujących wraz z nim Klaudii i Sylwii (uczennic także ZSZ) był to debiut. - Ta akcja jest bardzo potrzebna. Będziemy brać w niej udział także w kolejnych latach - zapewniały dziewczęta.

Nad trójką młodych wolontariuszy czuwał Andrzej Gurgul, który uczestniczy w kwestach od czasu, gdy są one organizowane, a więc od dziewięciu lat. - Na wielickim cmentarzu jest bardzo dużo starych grobów. Potrzeby są ogromne, a ceny za prace kamieniarskie coraz wyższe. Dlatego liczy się każda złotówka - mówił wieliczanin.

Fundusze z tegorocznej kwesty zostaną przeznaczone na pokrycie kosztów renowacji ponad 100-letniego pomnika na grobie Julka i Anusi Szafrańskich. Mogiła ta jest już odnowiona. Prace pochłonęły 18 tys. zł, a pieniądze zebrane przed rokiem nie wystarczyły na zapłacenie za całość robót.

- Wynik kwesty podamy prawdopodobnie we wtorek, kiedy pieniądze zostaną przeliczone w banku - powiedziała nam Jadwiga Duda, szefowa Klubu Przyjaciół Wieliczki, inicjatorka wielickich zbiórek na renowację zniszczonych nagrobków.

Niepołomice: pomagają również hospicjum
Kwesty na ratowanie opuszczonych grobów odbywają się na cmentarzu parafialnym od 2002 roku.

Dzięki projektowi, zainicjowanemu i prowadzonemu przez Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Niepołomickiej udało się odrestaurować już kilkanaście mogił. Jak mówią organizatorzy akcji, datki z tegorocznej kwesty będą przeznaczone na konserwację nagrobków, które zostały wyremontowane w poprzednich latach. Ale nie tylko. Tak jak w poprzednich latach część funduszy zgromadzonych w ostatni weekend na niepołomickiej nekropolii trafi także do krakowskiego hospicjum.

Myślenice: kwestują już od dwunastu lat
Jest szansa, że trzy kolejne zabytkowe nagrobki na myślenickim cmentarzu komunalnym przy ul. Daszyńskiego zostaną wkrótce odnowione. Stanie się tak dzięki środkom zebranym podczas kolejnej, dwunastej już kwesty, jaką zorganizowali myśleniccy licealiści pod wodzą swoich nauczycieli.
Tradycyjnie przy bramach cmentarnych kwestowały tez osoby publiczne i znane w Myślenicach: parlamentarzyści, przedstawiciele lokalnego samorządu, radni Sejmiku Województwa Małopolskiego, sportowcy, trenerzy, artyści. Na pomysł wspomożenia uczniów w kweście wpadł trzy lata temu Jacek Hołuj, myślenicki kolekcjoner.

- Myślę, że od tego czasu puszki są jakby pełniejsze, sam pomysł nie był nowatorski, tak przecież kwestuje się na całym świecie - mówi pan Jacek.

- W tym roku w kweście wzięło udział 61 wolontariuszy z myślenickiego LO i pięćdziesiąt osób znanych publicznie - dodaje Joanna Kazanecka, koordynatorka kwesty pełniąca tę funkcję od kilku lat. Ile udało się zebrać będzie wiadomo po komisyjnym policzeniu datków.

Cała uzyskana z kwesty kwota zostanie wpłacona na specjalne konto Urzędu Miasta i Gminy Myślenice. W odpowiednim czasie zostanie z niej wypłacone honorarium kamieniarzowi, który będzie odnawiał kolejne nagrobki. Do tej pory udawało się pozyskać z kwest średnio kwotę 10 tysięcy złotych. Kwota taka wystarcza na to, aby poddać procesowi odnowy trzy kolejne nagrobki.

- Mamy już sprawdzonego kamieniarza, który od kilku lat restauruje nagrobki z cmentarza na Stradomiu - mówi Czesław Bisztyga zajmujący się myślenicką nekropolią. - Przez całą zimę przywraca im w swojej pracowni dawną świetność. Nie inaczej będzie także w tym roku.

Ile i które nagrobki zostaną poddane odnowie - na razie nie wiadomo. Mówi o tym Paweł Lemaniak, pracownik Urzędu Miasta i Gminy Myślenice, osoba bardzo kompetentna, autor naukowego opracowania "Myślenickie cmentarze".

- Wiele zależeć będzie od wielkości zgromadzonych podczas kwesty środków, to oczywiste. Doświadczenie wskazuje, że w roku możemy z tych środków odnowić trzy nagrobki. Na razie jeszcze nie wiemy które. Podejmiemy decyzję po otrzymaniu informacji ile zgromadzono pieniędzy. Pójdziemy wówczas na cmentarz i wybierzemy nagrobki. Zasada jest taka, że nigdy nie odnawiamy nagrobków, o których wiemy, że mają swoich właścicieli.

Dobczyce: planują odnowić grób księdza
Kwesta odbywała się także na trzech dobczyckich cmentarzach: jednym parafialnym i dwóch komunalnych. Kwestowało tam około trzydziestu wolontariuszy zaś zebrana kwota 11,600 złotych przeznaczona zostanie na odnowienie nagrobka księdza kanonika Władysława Włodygi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski