MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lato bez bólu gardła

DD
Fot. theta
Fot. theta
Każdy z nas wielokrotnie był przeziębiony. Z danych opublikowanych w 2000 roku w "American Journal Rhinology" wynika, że 40 proc. ludzi przynajmniej raz w roku dotyka ta przypadłość. A u wielu osób przeziębienie występuje kilkakrotnie w ciągu roku.

Fot. theta

Czym jest przeziębienie?

- Mianem przeziębienia określamy wirusowe zakażenie górnych dróg oddechowych - mówi dr n. med. Piotr Rapiejko - specjalista otolaryngolog, adiunkt z Kliniki Otolaryngologii Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie. - Pomimo że przeziębienie jest zwykle chorobą łagodną, z uwagi na częstość występowania i możliwość wystąpienia powikłań jest przyczyną częstych absencji w pracy i szkole, a w okresie występowania nasilonych objawów wpływa na znaczące obniżenie jakości życia. Objawy towarzyszące przeziębieniu to zwykle: ból gardła, katar, kaszel, kichanie, chrypka oraz ból głowy. Jednak ból gardła jest najbardziej dokuczliwym objawem przeziębienia.

Co to jest gardło?

Gardło to przestrzeń rozciągająca się od podstawy czaszki aż do krtani, stanowiąca część wspólną dróg oddechowych i przewodu pokarmowego. - Utworzone jest z trzech pięter: jamy nosowo-gardłowej, jamy ustnogardłowej i części krtaniowej gardła - opisuje dr Rapiejko. - W części ustnej i krtaniowej gardła błona śluzowa pokryta jest nabłonkiem wielowarstwowym płaskim, a w części nosowej nabłonkiem wielorzędowym migawkowym. Prawidłowe funkcjonowanie błony śluzowej gardła jest warunkiem koniecznym dobrego samopoczucia. Tymczasem błona śluzowa gardła jest stale narażona na działanie drażniących czynników fizykochemicznych, dostających się do organizmu drogą pokarmową i oddechową. Pomimo doskonale rozwiniętych funkcji regeneracyjnych błona śluzowa gardła jest stale poddana działaniu zmiennych temperatur (ujemnych w trakcie spożywania lodów, wysokich jak dla gardła temperatur związanych ze spożywaniem gorących zup czy piciem gorących napojów). Nie bez wpływu na stan błony śluzowej gardła pozostaje spożywanie pokarmów ostro przyprawionych oraz napojów alkoholowych.
Jak dodaje otolaryngolog, w jamie ustnej oraz nosogardle stale bytują bakterie saprofityczne. W sytuacji obniżenia bariery ochronnej błony śluzowej oraz w przypadku obniżenia miejscowej i ogólnej odporności, również i saprofityczna flora bakteryjna może stać się patogenna.
- Naturalnie w nosogardle występują Staphylococcusepidermidis i Staphylococcus aureus oraz Moraxella catarrhalis i pałeczki Haemophilus influenzae - wylicza dr Piotr Rapiejko, podkreślając, że w gardle środkowym znajdują się te same bakterie, które obecne są w nosogardle, a dodatkowo Streptococcus pyogenes, Streptococcus pneumoniae oraz Clostridium spp.

W przypadku uszkodzenia

bariery ochronnej gardła (poprzez fizykochemiczne uszkodzenie błony śluzowej) oraz w przypadku obniżenia odporności lokalnej lub ogólnej, wspomniane bakterie mogą wywołać objawy chorobowe. Bezpośrednią przyczyną rozwinięcia się stanu zapalnego w obrębie gardła (nosogardła i gardła dolnego) jest nagłe obkurczenie naczyń krwionośnych błony śluzowej gardła i nosogardła, prowadzące do czasowego niedokrwienia błony śluzowej i tkanek leżących bezpośrednio pod błoną śluzową. Niedokrwienie utrudnia, a nawet uniemożliwia napływ komórek zaangażowanych w odpowiedź organizmu na rozpoczynający się proces zapalny. - Miejscowe obniżenie odporności, które jest najczęściej wywołane poprzez lokalne niedokrwienie błony śluzowej i tkanki podśluzowej gardła, jest częste zarówno w okresie jesienno-zimowym, jak i letnim - przypomina lekarz. - Okazuje się, że obniżenie temperatury ściany gardła w czasie spożywania lodów i napojów chłodzących jest najgroźniejsze w porze letniej, powoduje bowiem znacznie większe zmiany temperatury niż w okresie zimowym. Kolejnym czynnikiem wpływającym niekorzystnie na stan odporności lokalnej w obrębie gardła i nosogardła jest przebywanie w pomieszczeniach klimatyzowanych. Podczas upalnego lata częste przechodzenie z pomieszczeń klimatyzowanych (biuro, sklepy, samochody) do pomieszczeń o dużo wyższej temperaturze jest dla naszego organizmu większym obciążeniem niż podobne zmiany temperatury w okresie jesienno-zimowym (gdy nosimy ciepłe ubrania).
Czynnikami sprzyjającymi występowaniu stanu zapalnego w obrębie gardła jest także narażenie na dym tytoniowy oraz oddychanie suchym powietrzem (w okresie upałów wilgotność powietrza znacząco się obniża).
W przypadku gdy proces zapalny dotyka jedynie powierzchni błony śluzowej gardła bez wyraźnego odczynu ze strony miejscowego układu limfatycznego, mówimy o zapaleniu gardła. Stan taki nie wymaga interwencji lekarza i może być leczony samodzielnie przez chorego. W aptekach są dostępne preparaty, które nie tylko łagodzą ból i stany zapalne jamy ustnej i gardła, ale zażyte w porę ograniczają rozwój drobnoustrojów chorobotwórczych. - Jedynie w przypadku braku poprawy lub w przypadku zajęcia odczynem zapalnym układu limfatycznego (zapalenie migdałków) konieczna jest konsultacja z lekarzem - zaznacza dr Rapiejko. - Konsultacji z lekarzem wymagają też objawy sugerujące grypę. Objawy przeziębienia i grypy różnią się od siebie.

Znaczące różnice

Przeziębienie rozpoczyna się powoli. Najpierw drapie nas w gardle, od czasu do czasu kichamy, odczuwamy ból gardła. Jeśli na tym etapie sięgniemy po środki zaradcze, najprawdopodobniej inne objawy nie pojawią się. Grypa natomiast zaczyna się nagle, niespodziewanie i błyskawicznie, nawet w ciągu paru godzin. Zazwyczaj od razu pojawia się wysoka gorączka (powyżej 39 st. C), uczucie rozbicia, bóle mięśni i stawów. Katar, ból gardła i kaszel przychodzą później lub wcale. Grypa "zwala nas z nóg" - czujemy się chorzy, niezdolni do pracy i wysiłku.
Po grypie dochodzi czasem do rozwoju powikłań. Najczęstsze z nich to zapalenie płuc lub oskrzeli, zapalenie ucha środkowego lub zatok obocznych nosa. Na szczęście, w wyniku grypy rzadko pojawiają się zapalenie mięśnia serca i zapalenie opon mózgowych. Dlatego w przypadku podejrzenia grypy niezbędna jest wizyta u lekarza. Przeziębienie wraz z jego podstawowym objawem - zapaleniem gardła - możemy próbować leczyć sami, a do lekarza zgłosić się, gdy nasz zły stan się nie poprawia.

Lato bez bólu gardła

Dr Piotr Rapiejko przypomina, że lepiej zapobiegać, niż leczyć. - Dlatego warto robić wszystko, by ryzyko zachorowania zmniejszyć do minimum - mówi i podaje kilka rad: \pamiętajmy o odpowiednim ubiorze, nie przegrzewajmy się, ale też nie doprowadzajmy do wychłodzenia i przemarznięcia, szczególnie, gdy występują duże różnice w temperaturze w dzień i w nocy; \gdy korzystamy z pomieszczeń klimatyzowanych, musimy zadbać o odpowiedni ubiór; \*spożywając lody i napoje chłodzące, zadbajmy o powolne przystosowanie gardła do niższej temperatury, unikajmy szybkiego picia lodowatych napojów.
Uważajmy na przeziębienia i nie zwlekajmy z wizytą u lekarza prowadzącego, kiedy zauważymy u siebie lub swoich dzieci jakiekolwiek podejrzane objawy. (DD)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski