MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Leć po drucie

M
Technika ta, stosowana już wcześniej z dużym powodzeniem na przykład w konstrukcji pedału gazu, nazwana została fly by wire, co na język polski tłumaczyć należy jako leć po drucie.

Joystick zamiast kierownicy?!! Dlaczego nie? Czas najwyższy ku temu, aby przyzwyczajać się do niekonwencjonalnych rozwiązań technicznych stosowanych w samochodzie.

Tak jak trudno wyobrazić sobie czołg bez potężnej lufy, tak trudno zaakceptować widok samochodu bez... kierownicy. A jednak. Od pewnego czasu prowadzone są eksperymenty z zastąpieniem tradycyjnego koła kierownicy specjalnym (a raczej specjalnymi) joystickami. Urządzenie, wzorem samolotów myśliwskich, nie jest połączone żadnymi układami mechanicznymi czy hydraulicznymi, ale od początku do końca działa w oparciu o elektronikę.
     W samochodzie pozbawionym kierownicy na rzecz _fly by wire _zamiast tradycyjnego "kółka" zastosowano dwa zgrabne, poręczne, umieszczone na podłokietnikach joysticki. To one właśnie "załatwiają" wiekszość wykonywanych przez kierowcę czynności. Tak więc za ich pośrednictwem i pomocą odbywa się sterowanie (kierowanie) samochodem, przyspieszanie, hamowanie oraz włączanie kierunkowskazów.
     Aby ruszyć z miejsca, wystarczy delikatnie popchnąć obie dźwignie do przodu. Odwrotną reakcję, czyli hamowanie, osiąga się poprzez przyciągnięcie joysticków ku sobie.
     Oparty na elektronice system potrafi bardzo wiele (nie tylko kierować samochodem). Samoczynnie utrzymuje, ustaloną wcześniej przez kierowcę, stałą szybkość pojazdu, przez cały czas dąży do zachowania wymaganego toru jazdy, sam także reguluje kwestie związane z poślizgiem kół i zmniejszeniem momentu obrotowego silnika (coś w rodzaju automatycznego pilota). Potrafi także wprowadzić stosowne korekty, kiedy na przykład nagłej zmianie ulegnie rodzaj nawierzchni lub niespodziewanie zawieje boczny wiatr.
     Zastosowanie joysticków zamiast tradycyjnego koła kierowniczego ma także sporo zalet w zakresie bezpieczeństwa biernego.
     Brak kolumny kierowniczej wyklucza bowiem ewentualność doznania obrażeń w momencie zderzenia czołowego. Znacznie wygodniej także zaprojektować wnętrze samochodu, zwłaszcza miejsce przeznaczone dla kierowcy. Znika bowiem problem zależności położenia siedzenia względem kierownicy oraz dostosowania fotela do wzrostu i zasięgu rąk prowadzącego samochód.
     Jak przekonują jednak pomysłodawcy idei zastąpienia kierownicy joystickami, największe dobrodziejstwa wypływające z istnienia patentu związane są z czynnością hamowania.
     Obliczono bowiem, iż przeniesienie stopy kierowcy z pedału gazu na pedał hamulca trwa 0,2 sekundy, co przy prędkości wynoszącej 60 km/godz. równa się dystansowi trzech metrów. Dłoń, która uważana jest powszechnie za najbardziej precyzyjnie działającą część ludzkiego organizmu, na dodatek spoczywająca bezpośrednio na joysticku, z czynnością hamowania upora się znacznie szybciej. Jest to, zdaniem propagatorów joysticka, sposób na zapobieżenie wielu kolizjom i wypadkom, których bezpośrednim powodem było i jest zbyt późno rozpoczęte hamowanie.
     Kiedy i na jaką skalę przyjmie się samochód bez koła kierownicy, trudno w tej chwili przewidzieć. Jak każda nowość, tak również system _leć po drucie _będzie musiał pokonać wiele trudności, w tym najwiekszą: ludzką nieufność. Koło kierownicy istnieje bowiem od tak dawna, jak istnieje sam samochód. Siła przyzwyczajenia jest zatem kolosalna i naprawdę trudno będzie ruszyć ją z posad.
(M)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski