"Pasy" dwukrotnie pokonały sanockiego bramkarza, ale przegrały FOT. ANDRZEJ BANAŚ
0:1 Dziubiński (Gruszka, Malasiński) 4, 0:2 Dronia (Kotaszka, Vozdecky) 19, 0:3 Zapała (Wajda, Strzyżowski) 38, 1:3 Valczak (Piotrowski, A. Kowalówka) 54, 2:3 Chmielewski (Piotrowski, S. Kowalówka) 56.
Sędziował Paweł Meszyński, kary: 22 min (w tym 10 min dla D. Laszkiewicza) - 42 min (w 10 min dla Zapały i**dla Radwańskiego za**niesportowe zachowanie). Widzów 2300.
Cracovia: Sznotala, Besch, Chmielewski, Słaboń, L. Laszkiewicz - Witowski, Dudasz, Valczak, Dvorzak, Fojtik - A. Kowalówka, P. Noworyta, D. Laszkiewicz, S. Kowalówka, Piotrowski - Kmiecik, Rutkowski, Kostecki.
Sanok: Odrobny - Mojzis, Dronia, Kolusz, Zapała, Strzyżowski - Wajda, Kotaszka, Vozdecky, Bartosz, Vitek - Kubat, Rąpała, Gruszka, Dziubiński, Malasiński - Pociecha, Bułanowski, Biały, Milan, Radwański.
ZOBACZ ZDJĘCIA >>Szkoleniowiec "Pasów" Rudolf Rohaczek przemeblował ustawienia ataków, w pierwszej formacji w miejsce D. Laszkiewicza grał Chmielewski i nie była to trafiona zmiana. W pierwszej tercji cały zespół gospodarzy grał bardzo słabo. Mnożyły się niecelne podania, brakowało dobrych zagrań od obrony do napastników.
Goście dominowali na tafli od pierwszych minut i już w 4 min objęli prowadzenie po dobitce Dziubińskiego. Pierwszą groźną akcję gospodarze stworzyli dopiero w 7 min, dwa razy krążek odbijał przed siebie Odrobny, ale nikt nie potrafił tego wykorzystać. Przewaga gości była wyraźna, lecz gospodarzom dopisywało szczęście, Najpierw "setkę" zmarnował Biały, potem krążek po uderzeniu Mojzisa trafił w słupek. Pod koniec tercji, kiedy na ławce kar siedział A. Kowalówka, goście szybko rozegrali "zamek" i po mocnym uderzeniu z dystansu Droni krążek wpadł do siatki.
W drugiej tercji gra gospodarzy nadal wyglądała źle. Nie potrafili nawet wykorzystać przez 48 s podwójnego osłabienia gości. Krakowianie prawie w ogóle nie strzelali na bramkę rywala. W tej tercji gracze z Sanoka też mocno spuścili z tonu, toteż dużo było chaosu, mało płynnych akcji. Goście jednak przynajmniej wiedzieli, jak trzeba wykorzystać osłabienie przeciwnika - w 38 min gola zdobył Zapała.
W ostatnich 20 minutach trener Rohaczek wrócił do ustawienia z D. Laszkiewiczem w pierwszym ataku. Zobaczyliśmy wreszcie inną Cracovię, waleczną, bojową. Było kilka świetnych okazji bramkowych. Gospodarzy podbudował Radziszewski, broniąc w 52 min karnego strzelanego przez Malasińskiego. Za moment krążek znalazł się w siatce sanoczan, ale arbiter orzekł, że bramka została wcześniej ruszona. Zaciekle atakujący gospodarze w 54 min wreszcie zdobyli gola (Valczak). "Pasy" poszły za ciosem i w 56 min Chmielewski uzyskał kontaktowe trafienie. Na 2.30 min przed końcem Sanok dostał karę za ruszenie bramki. Wielką szansę na wyrównanie miał Fojtik, ale spudłował.
To już siódma w tym sezonie, wliczając mecz o Puchar Polski, porażka Cracovii z zespołem z Sanoka. Rekordowa liczba widzów w krakowskiej jali, 2,3 tys., zadawała sobie po meczu pytanie, dlaczego ich pupile zaczęli grać dopiero od 40 minuty?
WYNIKI
W innych meczach: HC GKS Katowice - GKS Tychy 5:3 (1:2, 3:1, 1:0), JKH GKS Jastrzębie - Zagłębie Sosnowiec 14:2 (6:0, 2:1, 6:1). Pauzował Aksam Unia Oświęcim. Nesta Toruń wycofała się z rozgrywek.
1. Ciarko PBS Bank 34 81 148-88
2. GKS Tychy 34 66 146-98
3. JKH GKS Jastrzębie 34 65 140-96
4. Comarch Cracovia 33 51 133-102
5. Aksam Unia 33 49 105-123
6. HC GKS Katowice 34 46 112-103
7. Zagłębie 34 12 74-205
8. Nesta Toruń 14 5 24-67
Niedziela: Ciarko PBS Bank KH Sanok - Aksam Unia Oświęcim, HC GKS Katowice - Comarch Cracovia.
ANDRZEJ STANOWSKI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?