MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Łupią nas rządowi piraci!

Redakcja
Szykuje się kolejny napad piratów rządowych na tzw. piratów drogowych. Jak podaje Rzeczpospolita MSWiA wprowadza nowy, surowy taryfikator dla kierowców. Kierowcy to najbardziej prześladowana grupa obywateli. Dlaczego?

Jan Pietrzak: JAK W KABARECIE

 Bo jest ich wielu i łatwo ich okraść pod szlachetnym pretekstem troski o bezpieczeństwo jazdy. Okradać można codziennie na terenie całego kraju, co przynosi zupełnie niezłą kasę. Wielu policjantów nie ma czasu zajmować się niczym poza łapaniem jeleni za kierownicą. Rozbabrane drogi obstawione zakazami, nakazami, ograniczeniami, wahadłami, radarami, patrolami… I wszystkie rozkazują kierowcy: wolniej, wolniej…! Większości ograniczeń prędkości nikt nie przestrzega, nikt! Bo się nie da! Bo ubliżają zdrowemu rozsądkowi… Nie po to ludzkość przesiadła się z wozów konnych na wozy spalinowe, by jeździć wolniej. Przepisy stanowione są jedynie po to, by rąbać mandaty. By piraci rządowi łupili obywateli… Nawet jak chodzi o punkty karne, to te punkty też w konsekwencji przeliczają się na forsę…

To jedno odchodzącemu rządowi przez cztery lata się udawało – łupienie, skubanie i zadłużanie społeczeństwa. Taki skubany rząd nam się trafił. Teraz jeździ Tuskobusem po niedorobionych drogach i odwiedza wyborców. W Piastowie premier wpadł na mecz koszykówki do szkoły podstawowej. Na zarzut, że prowadzi agitację wyborczą w szkole, na co nie pozwala prawo, rzecznik Graś odpowiedział, że to nie agitacja tylko rozmowa z trenerami. Dobre, co? Czy może dziwić rozwieszony tam transparent "Dość kłamstw”. Niestety, życzenie jest mocno spóźnione. Bez napędu kłamstw ten rząd już nie pojedzie, nawet Tuskobusem. A za kłamstwa policja nie nalicza punktów karnych. Jedynie elektorat może to rozliczyć!

Z tego zapewne powodu, by ukryć oszustwa swego rządu, posłowie PO przeforsowali, w akcie wielkiej desperacji, na ostatnim (!) w tej kadencji posiedzeniu Sejmu, ustawę o dostępie do informacji publicznej. Służyć ma ona wbrew nazwie ograniczeniu informacji publicznej ze względu na "ochronę ważnego interesu gospodarczego państwa”. Kasta urzędniczo–polityczna wszystkie swoje złodziejstwa, przestępstwa, korupcję, głupotę chce ukryć przed narodem pod pieczęcią "ściśle tajne”. Większość sejmowa uchwaliła bezkarność dla swoich ludzi. Jest to akt rządowego piractwa już nie na nieszczęsnych kierowcach, lecz na konstytucji.

Jak takie bezczelne bezprawie działa, doświadczył właśnie Janusz Korwin–Mikke, którego ugrupowanie Nowa Prawica nie zostało dopuszczone do wyborów w skali kraju, z powodu urzędniczej obstrukcji. Horrendalny jest argument, że zażalenie na bezprawne niedopuszczenie do wyborów może być rozpatrzone dopiero po wyborach. Czyli dopuszczą Nową Prawicę do wyborów, kiedy już będzie po wyborach… He, he. Hi, hi… Czyste, żywe kpiny z "d…kracji” jak określa nasz ustrój J. Korwin–Mikke. A nie mówię od lat, że jest śmiesznie, a będzie jeszcze śmieszniej?!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski