MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Małopolska będzie rajem dla emerytów?

Redakcja
Gdybyśmy użyli określenia "siwa gospodarka", to zapewne wielu naszych Czytelników wyobraziłoby sobie różne dziedziny przemysłu związane ze starością. Ale "srebrna gospodarka" nie budzi jednoznacznych skojarzeń. Czy uważa Pani Profesor, że to najlepszy termin na określenie kierunku rozwoju naszego regionu w najbliższej przyszłości?

Rozmowa z prof. dr hab. STANISŁAWĄ GOLINOWSKĄ, ekonomistką i politykiem społecznym, o małopolskiej "srebrnej gospodarce"

- To kalka z angielskiego określenia "silver economy", które funkcjonuje w ekonomii już jakiś czas, a zostało spopularyzowane dzięki zapisom tzw. Deklaracji Bońskiej (2005). Podjęto w niej zobowiązania w sprawie dostosowania gospodarek poszczególnych krajów UE do zmian w strukturze demograficznej populacji. Główne postulaty dotyczyły uświadamiania i budowania wiedzy o szansach starzejącego się społeczeństwa, poparcia dla działań regionalnego przemysłu i usług ukierunkowanych na rozwój gospodarki, uwzględniającej wzrost potrzeb starszej ludności i rozwijanie regionalnych sieci na jej rzecz.

Deklaracja Bońska zwraca uwagę nie tylko na problemy, ale i szanse rozwoju państw ze starzejącą się populacją. Akcentując potrzebę dostosowania gospodarek do zmniejszającej się z wiekiem sprawności pracowników i konsumentów, uwzględnia też korzyści wynikające z wykorzystania potencjału intelektualnego i doświadczenia zdobytego przez lata pracy, gdy starsze grupy ludności będą nadal aktywne i obecne w głównym nurcie życia społecznego. "Silver economy" dobrze zaspokaja nie tylko potrzeby osób starszych. Jej infrastruktura jest także przyjazna innym, np. rodzinom z małymi dziećmi. "Srebrna gospodarka", zaspokajając te potrzeby, jest przy tym dochodowa; całkiem dobrze zarabia na swej specjalizacji.

- Czy są kraje, które zastosowały już u siebie zalecenia dotyczące "srebrnej gospodarki"?

- Są regiony w różnych krajach: Niemczech, Szwajcarii, Holandii. Japonii, szczególnie predestynowane do tego, żeby zarabiać dzięki starszym konsumentom. Ponad rok temu zaczęliśmy się uważnie przyglądać Małopolsce, czy ten region nadawałby się do wprowadzenia "silver economy".

- Powodem tych przymiarek było gwałtowne starzenie się społeczeństwa naszego regionu?

- Absolutnie nie. Starzeje się cała populacja, ale Małopolska jest w komfortowej sytuacji. To najmłodszy region w Polsce i jeden z młodszych w Europie, ale sąsiaduje z najstarszym, czyli ze Świętokrzyskim. Decydujący okazał się zasób, którym dysponuje Małopolska. Mam na myśli przede wszystkim bardzo wysoko wykwalifikowanych pracowników w niezbędnych "srebrnej gospodarce" dziedzinach: służbie zdrowia, rehabilitacji, usługach opiekuńczych, turystyce, kulturze, edukacji. Ważne jest usytuowanie geograficzne i fantastyczne zaplecze uzdrowiskowe, chociaż słabo wykorzystane. Istotne, że stolica regionu to uznany ośrodek akademicki, który może znakomicie wykształcić tych wszystkich specjalistów. Bo "srebrna gospodarka" to wymagająca gospodarka.

- Zespół ekspertów pod kierunkiem Pani Profesor przez ostatni rok przygotowywał w Urzędzie Marszałkowskim założenia strategii przestawiającej Małopolskę na "srebrną gospodarkę". Będziemy tu mieli raj dla seniorów?

- Region przyjazny seniorom jest regionem przyjaznym dla wszystkich mieszkańców. Opracowaliśmy koncepcję rozwoju Małopolski, którą dziś poddajemy publicznemu osądowi. Ona może, ale nie musi, stać się zasadniczym kierunkiem rozwoju Małopolski. Uważam, że "srebrna gospodarka" stwarza szansę, aby uaktywnić całą Małopolskę. Szansę na rozwój endogeniczny i zrównoważony, zwłaszcza dla dziś odstających od bogatego Krakowa powiatów we wschodniej i południowej części województwa. Wokół seniorów rozwija się cały przemysł produkujący na ich potrzeby oraz na potrzeby sektorów, które rozwijają dlań usługi i produkują dobra: dla opieki zdrowotnej, rehabilitacji i uzdrowisk, dla edukacji, kultury oraz transportu i budownictwa. "Srebrną" gospodarkę rozpisaliśmy na czynniki pierwsze, ale ogólny przekaz jest następujący: nastawmy się na gospodarkę usługową, bo na niej można dobrze zarobić.
- Lepiej niż np. na nowych technologiach?

- Może nie, ale w długim okresie mniej ryzykownie. Mamy za sobą doświadczenia obecnego globalnego kryzysu gospodarczego. Gospodarka oparta o nowe technologie i związane z nimi koncerny zagraniczne jest bardzo kapryśna. Doświadczyły tego niedawne "bałtyckie tygrysy". Kryzys spowodował, że przemysłowe koncerny zamknęły swoje liczne filie lub/i przeniosły je w tańsze rejony świata. W rezultacie np. Estonia doświadcza już trzeci rok dramatycznego spadku produkcji i PKB, w wyniku czego poziom życia obniżył się o 15-20 proc. Podobnie na Łotwie, gdzie obniżono nawet o ponad 10 proc. i tak niskie tam emerytury.

Gospodarka usługowa jest stabilna. Kryzys nie kryzys, pacjent idzie do lekarza, bo przecież chce żyć i być sprawny. Badania pokazują, że firmy z dziedziny ochrony zdrowia to najtrwalsze przedsiębiorstwa. Tu wzrost konsumentów jest oczywisty, a z każdym rokiem będzie ich coraz więcej i coraz bardziej świadomych swych potrzeb zdrowotnych. Nie tylko w Małopolsce, ale w sąsiednich województwach, w całej Polsce i za granicą. W Małopolsce istnieje duży potencjał "srebrnej gospodarki". Tak duży, że może stać się eksporterem usług dla seniorów, czyli zaspokajać potrzeby mieszkańców z innych regionów i krajów.

- Zespół pracował ponad rok, wspierany fachowcami z zewnątrz. Czy koncepcja przemysłu budowanego na starości powstawała przy ich aplauzie?

- Niezupełnie. W sprawach transportu np. dyskusja była gorąca. My jesteśmy zdania, że bez przyjaznej osobom starszym zbiorowej komunikacji publicznej nie osiągniemy zbyt wiele. Senior, nie zawsze sprawny, musi dotrzeć do przychodni, sanatorium, instytucji kultury, placówki edukacyjnej. Potrzebny jest dostosowany i zmodernizowany transport, szczególnie kolejowy, wewnątrz województwa małopolskiego. A tymczasem okazało się, że zaplanowanych wiele lat wcześniej tras nie da się (lub nie zamierza) zbytnio modyfikować. Bardziej przychylni naszym koncepcjom wydają się architekci i urbaniści. Chętnie przygotują projekty przyjaznej przestrzeni publicznej i mieszkań. W kształtowaniu infrastruktury na potrzeby osób najstarszych stawiamy bowiem na opiekę domową, a nie na domy opieki. Modernizując mieszkania ludzi starszych (osoby starsze mieszkają w starych zasobach, wymagających remontów), trzeba będzie je dostosować do niepełnej sprawności. Rozwój infrastruktury na potrzeby "srebrnej gospodarki" wymaga więc odpowiednio ukierunkowanych inwestycji. Co do akceptacji koncepcji rozwoju "srebrnej gospodarki" dla Małopolski, dodam tylko, że nie wszyscy są jej entuzjastami. Są też zwolennicy zupełnie innych pomysłów na rozwój. Myślę jednak, że np. technologie cyfrowe oraz "srebrna gospodarka" mogą się rozwijać równolegle, a nawet kompatybilnie. Jedno drugiemu nie przeszkadza. Tak na marginesie - innowacje w sektorze zdrowotnym w dużej mierze obejmują telemedycynę i tzw. e-heath, który można stosować także w usługach opiekuńczych i pielęgnacyjnych.
- Czy gospodarka na potrzeby osób starszych uwzględnia również zatrudnienie seniorów? Ekonomiści twierdzą, że nie uciekniemy od wydłużenia wieku emerytalnego.

- To ważna sprawa, ale nie uda się jej załatwić jedną ustawą. Senior, aby mógł dłużej pracować, musi być zdrowy somatycznie i psychicznie. Pokolenie obecnie odchodzące na emerytury, wychowane i pracujące w trudnych powojennych warunkach, jest mocno wyeksploatowane, przyzwyczajone do złych nawyków żywieniowych, z nałogami. Nie będzie zdolne masowo do dłuższej pracy zawodowej. Do długiej aktywności trzeba się przygotowywać od młodości. Musimy się nauczyć zdrowego stylu życia: racjonalnego odżywiania, codziennego ruchu, systematycznego uczestnictwa w życiu intelektualnym i kulturalnym oraz umiejętności regenerowania sił w specjalnych ośrodkach. Jednym słowem, korzystać z tej infrastruktury i usług, które chcemy rozwinąć w Małopolsce.

- Co, jako region, możemy zyskać dzięki "srebrnej gospodarce"?

- Stabilny, niezakłócony i równomierny rozwój całego województwa. Także sławę, dzięki której zyskamy konsumentów "srebrnej gospodarki". Możemy stać się nowocześnie, chociaż specyficznie, innowacyjni, możemy być wzorem dla całej Europy, i to nie tylko w jej wschodniej części.

Rozmawiała EWA PIŁAT

Srebrna gospodarka

Dziś w Międzynarodowym Centrum Kultury w Krakowie odbywa się konferencja "Srebrna gospodarka szansą dla Małopolski". Jej najważniejszym punktem ma być prezentacja (prof. Stanisława Golinowska) strategii opracowywanej przez ponad rok przez zespół ekspertów. O wyzwaniach dla Małopolski w kontekście starzenia się społeczeństwa będą mówić naukowcy z kraju i z zagranicy. Zmiany demograficzne będą miały istotny wpływ na system zabezpieczenia społecznego, o czym poinformuje prezes ZUS - Zbigniew Derdziuk. Konferencja odbywa się pod patronatem "Dziennika Polskiego".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski