Męki Proszowianki z Piastem Wołowice. Przesądzili stoperzy

Miała być pewna wygrana miejscowych, a były prawdziwe męki z ostatnim zespołem w tabeli. Mimo optycznej przewagi gospodarzy niespodziewanie to rywale objęli prowadzenie, gdy w 30 minucie Jakub Łojek wykorzystał niezdecydowanie proszowickich defensorów. Do przerwy mógł być remis, bo w 45 minucie sędzia podyktował rzut karny za faul na Gorczycy, ale uderzenie Rafała Ciesielskiego obronił Jakub Kwarciak.

Druga odsłona to znów ataki Proszowianki, które bardzo długo nie przynosiły efektów. Rywale zadowoleni z wyniku bronili się dobrze i skutecznie. W samej końcówce fortuna się jednak od nich odwróciła. Najpierw wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Hubert Kot uderzył pod poprzeczkę, zdobywając tym samym swoja pierwszą ligową bramkę dla Proszowianki.

W doliczonym czasie gry po rzucie rożnym najwięcej przytomności umysłu w polu karnym wykazał Sebastian Gorczyca, ustalając wynik na 2:1 dla gospodarzy. Rywale uważali, że stoper Proszowianki przed strzałem przyjął piłkę ręką, ale sędziowie byli innego zdania.

0:1 Łojek 30, 1:1 H. Kot 89, 2:1 Gorczyca 90+5

Konopka – Wieczorek, Gorczyca, Wilk (66 Rokita), Wrona (46 S. Kwiecień) – Kopeć, Wąsowicz (85 H. Kot), Polański, Ciesielski, P. Krawiec – K. Kwiecień (46 J. Chwał)

Piast: Kwarciak – Kosek, Owca, Przebinda, Mika (80 Janas) – Nowak, Rydzyk, Zaborowski, Grzesiak – Łojek, Tomczak (55 Jędrzejczyk)

Żółte kartki: Wąsowicz, P. Krawiec – Łojek, Jędrzejczyk, Kosek, Zaborowski

Sędziował Łukasz Marek
Widzów 120

Mandat za jazdę w słuchawkach? Jest petycja w tej sprawie