O zdobyciu mistrzostwa w grupie I zdecydowało zwycięstwo 3:2 na boisku wicelidera TS Węgrzce. Łatwo nie było, bo w starciu lokalnych rywali to gospodarze prowadzili 1:0 i 2:1.
– Przyznaję, że po stracie drugiej bramki, po naszym prostym błędzie, miałem chwile zwątpienia _– mówi trener Marek Kowalski. – _Jednak dwie następne nasze akcje przekonały mnie, że będzie dobrze. My w całym sezonie mieliśmy przecież lepsze drugie połowy meczów. Ponadto było bardzo upalnie, a rywale od początku narzucili ostre tempo. W przerwie zastanawialiśmy się z chłopakami, czy będą w stanie je utrzymać.
Jak dodaje szkoleniowiec, oficjalne świętowanie awansu nastąpi po ostatnim spotkaniu, w sobotę na swoim boisku. W klubie już poważnie myślą o sezonie 2015/16. Zdaniem Kowalskiego, drużyna w obecnym składzie poradziłaby sobie w wyższej lidze.
– Graliśmy sparingi z IV-ligowcami i nie odstawaliśmy. Myślę, że z tymi zawodnikami, przy niewielkim wzmocnieniu obrony i pomocy, zespół spokojnie zająłby miejsce w środku stawki – mówi trener. – Najważniejsze, to pozyskać młodzieżowców, bo teraz ten wiek kończy trzech piłkarzy, zostanie więc trzech.
Klub na razie nie spełnia wymogów MZPN, aby w IV lidze grać w Michałowicach. Jak mówi trener, trzeba m.in. powiększyć trybuny (z tym nie powinno być problemów), a także zakupić kontener, który służyłby za szatnię dla gości (w tym pomóc ma gmina). Gdyby nie udało się na czas wszystkiego załatwić, Michałowianka sezon w roli gospodarza zaczęłaby na innym stadionie. – _Prawdopodobnie byłaby to Grębałowianka _– mówi Kowalski.
Co ciekawe, trener, który poprowadził Michałowiankę do historycznego sukcesu, nie wie, czy po letniej przerwie znów poprowadzi zespół._ – Obecną umowę mam do końca czerwca, nie rozmawialiśmy jeszcze o jej przedłużeniu. Jeśli będą inne ciekawe propozycje, to na __pewno je rozważę _– mówi szkoleniowiec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?