Do rozbiórki mierzącego 28 metrów stalowego komina potrzebny był dźwig o nośności 30 ton i 30-metrowa zwyżka. Operacja nie pozostała niezauważona przez mieszkańców. „Ten komin to relikt przeszłości” - napisała na portalu społecznościowym Monika Szywalska. „Pamiętne czasy, gdy za łebka się wspinało na niego i piętra liczyło kto wyżej” - wspomina Dorota Paterek.
Demontaż komina to efekt przebudowy kotłowni węglowej, która zostanie zastąpiona gazową. W ramach inwestycji powstaną trzy nowe kotły gazowe, które zostaną uzupełnione o instalację kolektorów słonecznych oraz rozbudowę i przebudowę sieci ciepłowniczych na osiedlu.
Wykonawcą zadania jest konsorcjum złożone z firm Presystem z Rzeszowa oraz Zakładu Instalacji Sanitarnych i Gazowych Santex z Sędziszowa Małopolskiego.
Inwestycja ma na celu ograniczenie kosztów funkcjonowania dotychczasowej kotłowni i dostosowanie wykorzystywanego źródła ciepła do wymogów ochrony środowiska.
Zakończenie prac zaplanowano na sierpień.
Zobacz też: Obwodnica wreszcie realna
Źródło: dziennikpolski24.pl
Follow https://twitter.com/dziennipolskiStrefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?