MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mija życie jak woda

Redakcja
Przy okazji świętowania rocznicy słynnych wyborów, które unicestwiły PRL, odsądzono też od czci i wiary życie w tamtej epoce. Wypada sprostować: nie wszystko w PRL-u było do pogardzenia. Na przykład ludzie wydawali się lepsi, a rozmaite dziedziny sztuk miały się o wiele lepiej niż dziś. Mimo cenzury powstawały dzieła wybitne, działała bowiem formacja nadzwyczajnych twórców, do których ani się równać dzisiejszej mizerii.

Marek Oramus: GALAKTYKA GUTENBERGA

Od śmierci Agnieszki Osieckiej, należącej do tego wąskiego grona wybitnych artystów, dzieli nas już dwanaście lat - a jej piosenki wciąż żyją w radiu i pamięci ludzkiej. W wydanych właśnie dwóch pokaźnych tomach, zatytułowanych "Nowa miłość", otrzymujemy prawie całość dorobku Osieckiej. Wygląda na to, że zawarto tu grubo ponad tysiąc wierszy, niektóre nawet w dwóch wersjach, plus to, co udało się odnaleźć w papierach i rzeczach nigdy niepublikowanych.
Wiersze te potwierdzają szczególny rodzaj wrażliwości poetki, nieustannie wadzącej się ze światem i niekiedy z Bogiem, zanoszącej bez przerwy liczne pretensje do losu, że traktuje ją per noga. A przecież była Osiecka piękną kobietą, utalentowaną, obdarzoną weną poetycką, prowadzącą swobodne życie, nieznającą trosk materialnych, często udającą się w podróże - czegóż chcieć więcej? W życiu nieustannie brakowało jej - głupio zabrzmi - wielkiej miłości, spełnienia, zadowolenia; goniła za tym, co wyobrażała sobie jako szczęście. I doznawała, sądząc po wierszach, nieustannych zawodów; z drugiej strony do życia rodzinnego niespecjalnie miała predyspozycje. Jej jedyne małżeństwo okazało się nieudane. Trudno wyobrazić ją sobie przykutą do kuchni, czekającą na powrót męża z pracy - to nie ten typ kobiety. Wiodła życie nieregularne, nieuporządkowane, ale doświadczała przy tym melancholii i rozmaitych stanów nostalgicznych. Dla poezji było to dobre; dla duszy poetki - nie. "Poezja nie jest, jak sądzę /Zajęciem dla kobiety" - diagnozowała bezlitośnie swą sytuację. Źle znosiła upływ czasu, który odbiera kobiecie jej walory, nie umiała się zestarzeć, buntowała się.
W obu tomach rzucają się w oczy przede wszystkim wiersze wybrane do zaśpiewania lub napisane jako piosenki. Niektóre z nich zdążyły stać się swego rodzaju standardami. Nie miałem pojęcia, że takie teksty jak "Mój pierwszy bal", "Czy te oczy mogą kłamać" albo "Upływa szybko życie" wyszły spod pióra Osieckiej. Można by pomyśleć, że to klasyka sprzed II wojny światowej. Kilka tekstów nosi znamię polityczne: "Polskie daty" ("W październiku byłam jeszcze zielona"), "A ja jestem, proszę pana, na zakręcie", "Pijmy wino za kolegów", "Polska madonna". W przejmującym tekście "Wiersze piszę" z 1978 roku, dedykowanym ojcu i Markowi Hłasce, Osiecka jak gdyby rozlicza się ze swej postawy wobec Hłaski: "Ja, jeśli o mnie tacie chodzi /nie przyszyłam mu nawet guzika." Może powinna udać się za nim na emigrację, dzielić dole i niedole - a może była to miłość niewystarczająca jak na wymagania poetki, żeby generować aż takie ekscesy? Choć była Osiecka kobietą ekscentryczną, hołdującą porywom - ale przecież w rozsądnych granicach.
Kilka razy spotkałem się z opinią, że Osiecka pisała za dużo, a nawet, że była grafomanką. "Nowa miłość" tego nie potwierdza. Jeśli zdarzają się tu wiersze "niekonieczne", to w naprawdę nikłej liczbie. Za to te najbardziej znane, udane, jakby natchnione, podkreślone muzyką najlepszych kompozytorów - są małymi arcydziełami, gdzie każde słowo stoi na swoim miejscu i wypowiedziane czy też wyśpiewane głęboko zapadają w duszę. Przy wszystkich swych walorach pozostają mimo upływu czasu bardzo aktualne. "Pora wrócić do starych rachunków / Tych z gazownią i tych z Panem Bogiem", radzi poetka w piosence "Te nasze jesienie". Kto chce, może w tym widzieć antidotum na kryzys, kto chce - metafizykę.
Agnieszka Osiecka "Nowa miłość. Wiersze prawie wszystkie". Tom 1 i 2. Prószyński i S-ka 2009.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski