Myślenice. Park na Zarabiu poleca się na jesienny spacer. I czeka na patrona [ZDJĘCIA]

FLESZ - Jak rozróżnić COVID od grypy?

Na najbliższej sesji Rady Miejskiej radni mają głosować nad projektem uchwały w sprawie nadania parkowi miejskiemu na Zarabiu imienia Jana Izydora Sztaudyngera.

Pomysłodawcami tej właśnie postaci jako patrona myślenickiego parku są słuchacze Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Myślenicach. Pozytywnie zaopiniowały go także myślenickie instytucje kultury.

Myślenice. Bezimienne dotąd ronda i park miejski zyskają patronów?

Urodzony w 1904 roku poeta i fraszkopisarz jako dziecko, a później młodzieniec często przejeżdżał do Myślenic podczas wakacji. Do dziś na Zarabiu zachował się dom należący kiedyś do jego dziadków.

Myśleniczanka Marta Hołuj-Korowajczyk tak wspomina go w wydanej kilka lat temu publikacji „Myślenice we wspomnieniach mieszkańców” będącej zapisem rozmów myślenickich harcerzy z mieszkańcami:

Na Zarabiu, w parku był dwór państwa Kokowskich, a ich wnukiem był znany poeta, fraszkopisarz Jan Sztaudynger. Przyjeżdżał do Myślenic na wakacje zawsze do swojej babki Kokowskiej, moja mama się z nim bawiła w piasku i on napisał potem bardzo piękną książkę o Myślenicach „Szczęście z datą wczorajszą”. Opisał w niej lata trzydzieste. (...) Pan Kokowski był radcą u cesarza Franciszka Józefa.

W tym roku mija 50 rocznica śmierci Jana Sztaudyngera.