To już piąte zdarzenie w tym roku i w tym miejscu. - Kierowca ciężarówki z naczepą jadący w kierunku Zakopanego nie zastosował się do czerwonego światła, kiedy w tym samym czasie z ulicy Sobieskiego na zakopiankę wyjechał opel corsa - mówi asp. szab. Szymon Sala z Komendy Powiatowej Policji.
Scenariusz, niemal za każdym razem, jest taki sam. Do kolizji dochodzi na skutek niezastosowania się przez kierowców jadących zakopianką do sygnalizacji świetlnej, po czym następuje uderzenie w auto wyjeżdżające z miasta na drogę krajową. Do poprzedniego zdarzania doszło dokładnie miesiąc temu. Jak podawała wtedy myślenicka policja, kierowca iveco, który jechał zakopianką nie zatrzymał się na czerwonym i uderzył w wyjeżdżającego z ulicy Sobieskiego w kierunku Krakowa, osobowego opla. Tłumaczył, że nie zadziałały mu hamulce. Kierowca opla trafił do szpitala.
Tylko jedno z tych pięciu zdarzeń kwalifikowane jest jako wypadek. Pozostałe to kolizje, bo uczestnicy szczęśliwie wychodzili z nich bez obrażeń, albo z niegroźnymi obrażeniami.
Zastępca dowódcy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Myślenicach asp. sztab. Marian Rokosz mówi, że to jedno z miejsc, gdzie interweniują najczęściej. - Pamiętam sytuację, kiedy kierowca otarł się tam o śmierć. Dostał uderzenie w bok, ale na szczęście podróżował drogim, bezpiecznym autem. Myślę, że inne, bardziej popularne auto osobowe, nie wytrzymałoby tego uderzenia i konsekwencje byłyby dużo poważniejsze - mówi.
Sprawcami tych kolizji i wypadków najczęściej są osoby „obce”, nie z tych okolic, ale z sąsiednich powiatów, województw, albo zza granicy. Potwierdzają to policjanci i strażacy. - Czasem rozmawiam z kierowcami i słyszę, że jadąc drogą krajową nie spodziewają się świateł, choć oznakowanie przecież jest właściwe - mówi asp. sztab. Rokosz.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapowiada przebudowę tego skrzyżowania na bezkolizyjne w latach 2018-2019.
Innym newralgicznym miejscem na zakopiance jest wyjazd na nią z drogi powiatowej w Krzyszkowicach. Jak informuje Iwona Mikrut, rzeczniczka oddziału GDDKiA w Krakowie, wypracowano nowy wariant przebudowy tego skrzyżowania polegający na jego zamknięciu i zapewnieniu relacji lewoskrętnej przez wyznaczone pasy do zawracania, o długości 50 m i szerokości 3,5 m, które byłyby oddalone od skrzyżowania o 220 i 310 m.
Takie rozwiązanie zastosowano już na granicy miejscowości Mogilany i Głogoczów. Propozycja ta trafiła do burmistrz Myślenic i sołtysa Krzyszkowic, którzy do 14 lipca br. mają się do niej ustosunkować. - W przypadku pozytywnych opinii GDDKiA zleci opracowanie korekty dotychczasowych rozwiązań projektowych i realizacja robót byłaby możliwa w 2018 r. Natomiast w tym roku wykonany byłby chodnik po prawej stronie drogi - mówi Iwona Mikrut.
"Co Ty wiesz o Krakowie" - odcinek specjalny. Czy miejscy radni znają Kraków? cz.2
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?