Na Prądniku nie chcą kolejnego wieżowca

Budynek biurowy Astris będzie miał powierzchnię najmu prawie 13 tys. mkw., dziewięć kondygnacji oraz miejsca postojowe w podziemnym garażu. Znajdą się tam również lokale usługowe, magazynowe i stołówka. Obiekt powstaje na działce pomiędzy ulicami Lublańską a Promienistych. Zakończenie budowy planowane jest na drugi kwartał 2017 roku.

Okoliczni mieszkańcy uważają jednak, że kolejny biurowiec w tym miejscu doprowadzi do paraliżu komunikacyjnego. „Ulica Promienistych to jedyna droga dojazdowa nie tylko dla dwóch dziesięciopiętrowych wieżowców, ale również droga dojazdowa dla dużych bloków przy ul. Dobrego Pasterza, Bitschana oraz domów jednorodzinnych przy ul. Olgi Boznańskiej. Kolejny duży budynek wpłynie na ruch w tej okolicy. Kilkuset pracowników wieżowca będzie chciało dostać się do pracy” - napisała do nas jedna z mieszkanek Dzielnicy III.

Biurowiec przy ul. Promienistych będzie kolejnym w tej części Krakowa. Działa tu już centrum biznesowe przy rondzie Barei, oprócz tego powstaje galeria handlowa Serenada oraz Opolska Business Park. „A obiecanych inwestycji drogowych - takich jak wyjazd na Warszawę, parkingi park and ride, tramwaje czy obwodnica - jak nie było, tak nie ma” - wskazuje mieszkanka Prądnika Czerwonego.

Na budowę kolejnego biurowca w tym miejscu nie zgodziła się Rada Dzielnicy III, ze względu na utrudnienia komunikacyjne, a także fakt, że nowy biurowiec zacieni domy jednorodzinne przy ul. Promienistych. W wyniku interwencji radnych została zmniejszona powierzchnia budynku, natomiast jego wysokość się nie zmieniła.

- Z jednej strony to dobrze, że nasza dzielnica się rozwija, z drugiej - nie nadąża za tym budowa nowych tras - przyznaje Dominik Jaśkowiec, radny z Prądnika Czerwonego.