MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Najpierw ronda, później tunel

KOV
- Po to tu dzisiaj jesteśmy, żeby uratować Podhale! - stwierdziła Józefa Chromik, przewodnicząca Federacji Obrony Podhala Fot. Michał M. Kowalski
- Po to tu dzisiaj jesteśmy, żeby uratować Podhale! - stwierdziła Józefa Chromik, przewodnicząca Federacji Obrony Podhala Fot. Michał M. Kowalski
Koncepcja budowy tunelu w Poroninie jest bardzo dobra i należy dążyć do jej realizacji - oceniają autorzy studium rozwoju podhalańskiego układu komunikacyjnego, przygotowanego na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego. Proponują jednak rozwiązanie przejściowe - budowę ronda turbinowego.

- Po to tu dzisiaj jesteśmy, żeby uratować Podhale! - stwierdziła Józefa Chromik, przewodnicząca Federacji Obrony Podhala Fot. Michał M. Kowalski

Zakopane

"Studium lokalizacyjno-funkcjonalno-ruchowego rozwoju podhalańsko-tatrzańskiego układu komunikacyjnego ze szczególnym uwzględnienie miasta Zakopanego" zostało opracowane przez polski oddział firmy IVV GmbH. Jej przedstawiciele przyjechali na Podhale, gdzie zaprezentowali pierwsze wnioski z analiz i założenia studium. Po wizycie w Nowym Targu wczoraj pojawili się w Starostwie Tatrzańskim.
- Naszym zdaniem należy się zastanowić, czy jest sens budować jedną drogę do Zakopanego. Już teraz mamy problemy z dotarciem pod Tatry, bo tworzą się wielkie zatory. Nie oszukujmy się, zatory będą się tworzyć nadal, tylko na dwóch pasach - _mówił Marek Wierzchowski z firmy IVV GmbH, zwracając uwagę, że jedna droga podzieli Podhale i znacznie utrudni komunikację lokalną. miejscowości Podhala.
Przedstawiciel firmy omówił dwa warianty sieci dróg rozjazdowych z Nowego Targu - promienisty i pętlowy, który zakłada stworzenie trzech pętli: pienińskiej z odgałęzieniem na szlak Dunajca, wschodniotatrzańską i zachodniotatrzańską. Oba warianty opierały się na istniejącej sieci dróg oraz projektowanym szlaku Góral\*Ski, który autorzy studium ocenili bardzo pozytywnie.
- To rozwiązanie wydaje się idealne. Gdyby doszło do sytuacji, że do Zakopanego dochodzi droga krajowa, to byłaby zagłada dla Podhala! Po to tu dzisiaj jesteśmy, żeby z państwa pomocą Podhale uratować! - stwierdziła Józefa Chromik, przewodnicząca Federacji Obrony Podhala. - Zakopane wymaga bardzo skutecznych działań, jeżeli chodzi o organizację ruchu. Konieczne są sprawne połączenia wewnętrzne, sprawne drogi wylotowe i parkingi zaporowe, przede wszystkim dla autokarów - podkreślał Marek Wierzchowski.
Bardzo pozytywnie autorzy studium wypowiadali się o koncepcji poronińskiego architekta Andrzeja Chowańca-Rybki, lansowanej przez Federację Obrony Podhala. Ich zdaniem pomysł wpuszczenia w Poroninie drogi do Zakopanego i linii kolejowej do tunelu zasługuje na uwagę.
- Jeżeli chodzi o model docelowy, jest to z pewnością najlepsza alternatywa dla projektu budowy estakad, lansowanego przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad - przyznał przedstawiciel IVV GmbH. - Po rozmowach z projektantami pracującymi przy budowie warszawskiego metra okazało się, że pomysł jest całkiem realny. Wymaga jednak szczegółowych analiz technicznych i ekonomicznych.
Problemem może być to, że projekt budowy tunelu jest kosztowny, więc może być trudność z przeprowadzeniem inwestycji w najbliższych latach. A tzw. węzeł tatrzański, czyli newralgiczne skrzyżowanie "zakopianki" z drogą do Bukowiny Tatrzańskiej, wymaga pilnych rozwiązań.
- Dlatego proponujemy przyjąć tzw. wariant etapowy i na początek wybudować w tym miejscu rondo turbinowe, czyli rondo z wydzielonymi pasami ruchu, bezpieczniejsze od tradycyjnego. Jeżeli udałoby się przesunąć tory kolejowe w miejsce obecnego mostu dla pieszych, zyskujemy dodatkowy pas dla osób skręcających w stronę Bukowiny. Dzięki temu odblokowalibyśmy "zakopiankę" - argumentował inż. Wierzchowski.
Przedstawiciele Federacji Obrony Podhala zauważyli, że ta koncepcja zakłada dwie inwestycje i - co za tym idzie, dwukrotne finansowanie. Zastanawiali się, czy nie lepiej od razu skupić się na budowie tunelu.
- Zejdźmy na ziemię i zastanówmy się, co możemy zbudować dzisiaj, w najbliższych latach. Tunel to inwestycja, która w najlepszym razie ruszy za dziesięć, piętnaście lat. Wcześniej nie uda się znaleźć środków -_ wyjaśnił Marek Wierzchowski.
Studium ma być gotowe wiosną przyszłego roku, a w połowie grudnia lub na początku stycznia odbędzie się jeszcze jedno spotkanie robocze z mieszkańcami Podhala.
(KOV)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski