MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie będzie chętnych

Redakcja
Podejrzewam, że minister obrony narodowej ani nie jest tak zły, jakby to wynikało ze słów posła Dorna, ani tak dobry, jak sam o sobie mówi, lub też jak mówi o nim premier. Wilczym prawem opozycji jest wnioskowanie o odwołanie ministrów i równie wilczym prawem rządzących jest ich obrona.

Grzegorz Miecugow: SWOJE WIEM

Ta ostatnia próba jest jednak dosyć precedensowa. Po pierwsze, chociaż poseł Dorn zapowiedział, że mógłby mówić o przewinach ministra Klicha nawet pięć godzin, to nikt nie ma wątpliwości, że głównym zarzutem jest sprawa katastrofy TU-154. I można się z tym zarzutem nawet zgodzić. Po katastrofie CASY przygotowano całą listę zaleceń, z których właściwie nie zrealizowano niczego. Gdyby dbano o wyszkolenie załóg, gdyby ostro reagowano na wszelkie próby lekceważenia złej pogody, gdyby przestrzegano procedur, to być może nie doszłoby do katastrofy, a gdyby nawet doszło, to pretensje do ministra byłyby prawdopodobnie mniejsze. Ale tych zaleceń nie zrealizowano, i tak zwana odpowiedzialność polityczna spada jednak na szefa resortu.

Po drugie jednak, to co na razie wiemy o katastrofie pochodzi z raportu MAK i z opinii polskich ekspertów. PiS twierdzi, że rosyjski raport jest nieprawdziwy od początku do końca, a prezes Kaczyński zasugerował, że ci eksperci, którzy mówią o winie polskich pilotów, prawdopodobnie są agentami. Bardzo trudno to wszystko logicznie połączyć. Tylko pierwszego dnia po raporcie pani Anodiny politycy PiS nie chcieli odpowiadać na pytanie o dymisję ministra Klicha, jasno dając do zrozumienia, że po rosyjskich ustaleniach nie powinno się odwoływać żadnego członka polskiego rządu. I to było logiczne. Ale trwało krótko. Co dalej? Prawdopodobnie bomba eksploduje po ogłoszeniu polskiego raportu. Czy wtedy spadnie głowa ministra? Być może tak. Być może nie. Za "nie" przemawia jeden fakt. Trudno byłoby znaleźć kogoś, kto w tak trudnym miejscu chciałby się pojawić na kilka przedwyborczych miesięcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski