FLESZ - Jak głosować korespondencyjnie?
Sprawa zaczęła się w lutym br. od pisma skierowanego do nadzoru prawnego wojewody i komisarza wyborczego w Krakowie przez nowego – od stycznia br. - prezesa gminnej spółki „Wodociągi Niepołomice” Przemysława Bębna (związany z PiS). Poinformował on szefa Małopolski, iż odkrył że Karolina Marzec (radna z klubu Razem dla Miasta i Gminy Niepołomice, ugrupowania Romana Ptaka, zawieszonego burmistrza Niepołomic) była od 2016 roku jednocześnie miejską radną i pełnomocnikiem „Wodociągów”, czego zabrania prawo.
Prezes spółki prosił wojewodę o interwencję. Twierdził także, iż „w związku z wykrytą nieprawidłowością jest zagrożenie co do realizacji unijnego projektu za 60 mln zł, łącznie z opcją konieczności zwrotu dofinansowania”.
Jak mówił podczas ostatniej sesji przewodniczący niepołomickiej Rady Miejskiej (RM) Marek Ciastoń, w piśmie (a potem ponagleniu) które przesłał w tej sprawie do Niepołomic małopolski wojewoda pojawiła się sugestia, by Rada zajęła stanowisko odnośnie wygaszenia mandatu Karoliny Marzec. - Tak, jestem projektodawcą tej uchwały, bo nie było innego wyjścia – tłumaczył się Marek Ciastoń.
Wyjaśnienia złożyła także Karolina Marzec, która była zatrudniona w „Wodociągach” od 2011 roku, a radną została w lipcu 2016 r. (w wyborach uzupełniających).
- Pracowałam w spółce na różnych stanowiskach, faktycznie, jak wszyscy kierownicy miałem tam pełnomocnictwo, to było rozszerzenie kompetencji wynikających z umowy o prace. Byłam kierownikiem specyficznym, bo projektu unijnego. Nie podejmowałam czynności pełnomocnika w rozumieniu KRS czy ustawy. Wykonywałam czynności delegowane, przekazane przez zarząd „Wodociągów”. Znałam ustawę, ale nie przypuszczałam, że ją łamię - mówiła Karolina Marzec.
Z kolei radca prawny magistratu Zbigniew Łosiński tłumaczył, że według Ustawy o samorządzie gminnym radny nie może być pełnomocnikiem w spółce prawa handlowego z udziałem gminy (taką są „Wodociągi”). Zostając radnym należy zrzec się pełnomocnictwa w terminie do trzech miesięcy lub po tym terminie pełnomocnictwo staje się nieważne z mocy prawa.
Jednak jak zaznaczył mecenas Łosiński, utrata pełnomocnictwa „nie wywiera wpływu na posiadany przez radnego mandat”. Dodał on też, że z przepisów wynika i to, że jeśli po wygaśnięciu pełnomocnictwa, ktoś dokona czynności w graniach swego umocowania, to jest ona ważna, chyba, że „druga strona wiedziała o wygaśnięciu pełnomocnictwa lub łatwo mogła się o tym dowiedzieć”.
Innymi słowy – czynności podejmowane przez Karolinę Marzec jako kierowniczkę projektu unijnego są ważne i gminie nie grozi utrata wielomilionowej dotacji.
Radni, zarówno z klubu „Razem...”, jak i PiS solidarnie odmówili głosowania nad wygaszeniem mandatu.
- Czy to jakiś sąd nad panią Karoliną? Nie chcę brać w tym udziału – stwierdziła radna Marta Korabik.
- Czy zarząd spółki nie wiedział o tych przepisach? I o tym, że gdy została radną powinien uchylić jej pełnomocnictwo? Karolinę znam od lat dziecinnych, jest osobą kompetentną. Wstyd mi, że taka sprawa jest omawiana na forum Rady – dodała Agata Zawadzka.
- To nie my wybraliśmy panią Karolinę, ale mieszkańcy, i jako klub (PiS – red.) nie będziemy brali udziału w tym przedstawieniu. Stoimy na stanowisku, że nikt nie będzie robił czegoś takiego naszymi rękami – zaznaczyła radna Anna Front.
– Okazuje się, że to nie stary prezes spółki „wystawił” panią Karolinę, ale to nowy prezes „Wodociągów” jej taki los zgotował… - podsumował Krzysztof Sondel.
Zdecydowano także, że do wojewody przesłana zostanie informacja wraz z opinią prawną o działaniach podjętych przez RM dla wyjaśnienia tej sprawy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?