Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Ford chce być większy niż jest

Michał Kij
Jako auto z założenia "małe z wierzchu, duże w środku" Ford urzeka przestronnością
Jako auto z założenia "małe z wierzchu, duże w środku" Ford urzeka przestronnością ford
Ford Tourneo Courier. Może stać się niezłą alternatywą dla samochodów takich jak Renault Kangoo czy Citroen Berlingo Multispace

Powstał na tej samej płycie podłogowej co Fiesta i B-Max. Jego odpowiednikiem jest towarowy Transit Courier, który zamyka proces całkowitej odnowy dostawczej gamy Forda. Obecnie, wzorem konkurentów, firma oferuje po jednym modelu na segment. Ogółem cztery auta dostawcze, które można uszeregować od najmniejszego do największego.

I podobnie jak rywale, Ford ma osobowe warianty dostawczaków. Noszą wspólny przydomek Tourneo. Courier przeznaczony dla ludzi poszukujących auta dla rodziny powinien teoretycznie wziąć się za bary z Fiatem Qubo i jego kuzynami. Jednak niektóre cechy praktyczne sprawiają, że może stać się niezłą alternatywą dla większych samochodów, takich jak Renault Kangoo czy Citroen Berlingo Multispace.

Bliżej dużych aut
Jako auto z założenia "małe z wierzchu, duże w środku" Ford urzeka przestronnością. Kabiny i bagażnika. Subiektywne wrażenia są potwierdzone przez pomiary producenta. Podaje on, że w porównaniu z bezpośrednimi konkurentami Courier oferuje o prawie 10 cm więcej miejsca nad głową z przodu i o 7 cm więcej z tyłu. Siedzący na tylnej kanapie mają też blisko 6 cm więcej miejsca na nogi.

Bagażnik mierzony do wysokości półki jest większy niż w Qubo, choć o 1/3 mniejszy niż w Kangoo. Dużą zaletą jest niski próg załadunku i regularny, prostopadłościenny kształt ładowni. Tylna kanapa jest podzielona w proporcji 60/40. Można ją łatwo składać i rozkładać . Maksymalna objętość bagażnika dochodzi do 1,65 m sześc. Fiat podaje, że Qubo ma 2,5 m sześc., ale przy optymistycznym założeniu, że wykorzysta się po dach miejsce nad fotelem pasażera z przodu. Dłuższe od obu aut o klasę jest Kangoo z objętością 2,9 m sześc.

Liczby uchodzą za miarę obiektywną, ale nie mówią wszystkiego. Ford Tourneo Courier ma pewne cechy, które przybliżają go do większych aut. Przede wszystkim liczbę skrytek. Samochód ma np. płaską półkę nad przednią szybą. Na konsoli środkowej znajduje się spory schowek, a pod fotelem pasażera płaska szuflada.

Kieszenie w przednich drzwiach są przeciętne, ale z tyłu pomyślano o ważnym podczas rodzinnych wypraw dodatku: na boczkach przesuwanych drzwi są gniazda na kubki, a za oparciami foteli miniaturowe, składane stoliczki z otworami, w które też można wetknąć picie. Do opcji należy unikatowy uchwyt My Ford Dock, który umożliwia bezpieczne umocowanie np. smartfona z nawigacją. Jeszcze w tym roku w Tourneo Courier pojawi się też znany z innych modeli system Ford SYNC z funkcją App Link do sterowania głosem.

Bagażnik też się wyróżnia. Tylną półkę, która zawsze sprawia kłopot, gdy kierowca musi zabrać coś większego, można płasko włożyć za tylną kanapę. Gdy trzeba dwóch poziomów załadunku, można ją umocować niżej. W lewej ścianie ładowni są płaskie kieszonki.

Dwa diesle i benzyniak
Rozstaw osi Tourneo Courier jest nieco krótszy niż Qubo. Aby w kabinie było więcej miejsca poprzecznie umieszczony silnik jest mocno wysunięty do przodu. Stylizacja to maskuje. Charakterystyczny dla najnowszych Fordów wlot powierza o "sportowym" wykroju, pościnane mocno naroża i raczej długie niż szerokie, wąskie reflektory sprawią, że "nos" samochodu jest zgrabniejszy.

Tourneo Courier jest wysoki, ale nie odbija się to na własnościach jezdnych. Zawieszenie z kolumnami MacPhersona z przodu i belką skrętną z tyłu jest zestrojone dość sztywno, a mimo to nie wydaje z siebie łomotu na nierównościach. Prowadzi się pewnie, bez niespodzianek. Reaguje na ruchy kierownicy z precyzją. Hamulce tarczowe są tylko z przodu. Przy tylnej osi pozostały "bębny". Elektroniczne sterowanie hamulcami ma funkcje zwiększające bezpieczeństwo, w tym stabilizację toru jazdy ESC, wspomaganie nagłego hamowania EBA i układ HSA ułatwiający ruszanie pod górę.

Do wyboru są dwa diesle: 1.5 TDCi o mocy 75 KM i 1.6 TDCi o mocy 95 KM. Na dokładkę Ford proponuje trzycylindrowy, benzynowy EcoBoost o mocy 100 KM. Jest to zarazem najtańsza z dostępnych jednostek napędowych, co skłania do chwili zastanowienia: benzyna czy diesel? Odpowiedź nie jest prosta, gdyż benzyniak należy do nowej generacji mocno wysilonych silników, których naprawy należałoby dokonywać przy użyciu pęsety i dłuta dentystycznego.

Nie ma co liczyć na prostotę i tanie części zamienne. Może więc jednak diesel o mocy 95 KM, który po wyposażeniu w start/stop i ogranicznik prędkości do 100 km/h zużywa przeciętnie 3,7 l/100 km (3,4 l w trasie).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski