MKTG SR - pasek na kartach artykułów

O czterdzieści minut szybciej z Krakowa do Zakopanego

Redakcja
Fot. Archiwum
Fot. Archiwum
Jest szansa na to, że już za kilka lat pociągi jadące z Krakowa do Zakopanego staną się pełnowartościową alternatywą dla samochodowych podróży notorycznie zakorkowaną i krętą zakopianką.

Fot. Archiwum

KOLEJ. Polskie Linie Kolejowe ogłosiły, że do 2015 roku zamierzają wybudować kilkukilometrowy łącznik torowy w Suchej Beskidzkiej. Mówiło się o tym od kilkudziesięciu lat...

Polskie Linie Kolejowe ogłosiły, że do 2015 roku zamierzają wybudować kilkukilometrowy łącznik torowy w Suchej Beskidzkiej. Jeśli to się uda, podróż pociągiem z grodu Kraka pod Tatry skróci się o 20 minut. Podobne łączniki planowane są także w Krakowie Płaszowie i Chabówce. Gdy wszystkie będą gotowe, skład pospieszny pod Giewont dojedzie w 2,5 godziny (teraz zajmuje to minimum 198 minut), czyli jedynie 15 minut dłużej niż autobus.

Jeszcze w marcu Polskie Linie Kolejowe (spółka należąca do PKP, która zarządza torami) skończą opracowywać stadium wykonalności budowy łącznika kolejowego w Suchej. Oznacza to, że nowy odcinek torów, który pobiegnie przez beskidzkie miasto nabiera naprawdę realnych kształtów.

- Budowa tego łącznika jest potrzebna i mówi się o niej już od kilkudziesięciu lat - mówią kolejarze. - Nowy tor sprawi, że pociąg jadący na trasie pomiędzy Krakowem a Zakopanem minie miasto (z prędkością 80 km/h) bez konieczności wjazdu na miejscową stację kolejową, a tym samym nie będzie potrzeby zmiany kierunku jego jazdy. To skróci czas podróży na całej trasie.

Obecnie każdy skład jadący z Krakowa czy Zakopanego na stacji w Suchej Beskidzkiej musi mieć przepiętą lokomotywę z przodu na tył. Całość operacji trwa około 20 minut, a po jej zakończeniu pasażerom siedzącym z wagonach wydaje się, że jadą do tyłu.

- Szukamy pieniędzy na wykonanie długiego na kilka kilometrów łącznika - stwierdził w rozmowie z portalem "Rynek Kolejowy" Maciej Dutkiewicz, rzecznik prasowy centrum realizacji inwestycji PLK. - Całość będzie kosztować 50 mln zł. To sporo, ale tor będzie biegł w sąsiedztwie suskiego placu targowego i dlatego musimy zbudować wokół niego mury oporowe. Liczę jednak, że budowa rozpocznie się przed 2015 rokiem.

PLK chcą przed rokiem 2022 (wówczas w Małopolsce miałaby się odbyć planowana zimowa olimpiada) wybudować na linii do Zakopanego jeszcze dwa łączniki - w Krakowie Płaszowie i Chabówce. W tych miejscach obecnie także trzeba przepinać lokomotywy z przodu na tył składu co podobnie jak w Suchej zajmuje sporo czasu. Gdyby te plany się spełniły, nawet bez modernizacji reszty torów na tym odcinku, pociąg pospieszny spod Wawelu pod Tatry jechałby 2,5 godziny (gdyby zmodernizować tory, byłoby szybciej).

- Jeśli czas podróży pociągiem do Zakopanego się skróci, to będziemy skakać z radości - przyznaje Agata Wojtowicz, prezes Tatrzańskiej Izby Gospodarczej, a prywatnie także osoba prowadząca zakopiańskie biuro podróży T&T Travel.

- Przecież po remontach pociąg pojedzie tylko piętnaście minut dłużej niż autobus pokonujący zakopiankę - zauważa Agata Wojtowicz. - To żadna różnica, biorąc pod uwagę, że podróż w wagonach jest przyjemniejsza.

TOMASZ MATEUSIAK

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski