Obwodnica bez chodników

Wójt Chełmca Bernard Stawiarski przyparł do muru starostę nowosądeckiego Marka Pławiaka w sprawie chodników na trasie obwodnicy północnej Nowego Sącza. Stawiarski daje połowę wyliczonej przez siebie kwoty na budowę chodników i upiera się, by tyle samo dał starosta. Sugeruje, że takie rozwiązanie poprawi bezpieczeństwo mieszkańców powiatu.

Podczas ostatniej konferencji prasowej w starostwie Stawiarski postawił Pławiaka w niezręcznej sytuacji. Ten ostatni nie był przygotowany na omawianie sprawy chodników. Konferencję prasową zwołano w całkiem innej sprawie.

Daje kasę na chodniki
Stawiarski wywierał nacisk na starostę, by w obecności mediów obiecał, że dołoży się do budowy chodników od Chełmca do Chomranic. Byle tylko dorzucił połowę potrzebnej kwoty, czyli ok. 800 tys. zł.

- Przez osiem lat walczyłem o możliwość wybudowania chodników wzdłuż tej trasy - podkreśla Stawiarski. Dodaje, że poprzedni starosta mnożył w tej sprawie przeszkody.

- Żądał, bym poszerzył o półtora metra drogę, co wiązałoby się z wykupem gruntów - wyjaśnia wójt.

Stawiarski ma nadzieję, że teraz będzie inaczej. Podkreśla, że dla niego bezpieczeństwo mieszkańców na drogach nie tylko gminnych, ale też powiatowych jest najważniejsze.

Dlatego złożył staroście nowosądeckiemu taką propozycję: Ja biorę na siebie w całości wykonanie projektów sześciu chodników oraz dokładam połowę wartości każdego zadania z budżetu gminy. Niech tyle samo da starosta.

Stawiarski zapewnia, że ma już gotowe mapy do celów projektowych na cały ciąg chodników przy drodze powiatowej od Chomranic po Rdziostów, co kosztowało gminę 120 tys. zł. Wylicza, że koszt budowy zamknie się w kwocie 1,6 mln zł.

Wskazuje, że w pierwszej kolejności należy wykonać 165-metrowy odcinek chodnika od nowego ronda przy obwodnicy północnej Nowego Sącza do szkoły w Chełmcu. Zapewnia, że to zadanie w całości pokryje ze środków gminnych, jeśli dostanie na to pozwolenie.

Pławiak ostrożny
Adam Czerwiński, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Nowym Sączu zwraca uwagę, że wyliczenia wójta Stawiarskiego są jednak nieco zaniżone.

- Wzdłuż tej drogi konieczna jest przebudowa dwóch mostów w Chomranicach - zauważa. Koszty szacuje na 2 mln zł. Dopiero w przyszłym roku powiat może starać się o dotację do budowy przepraw ze środków rządowych. Zdaniem dyrektora Czerwińskiego rozsądniejszym rozwiązaniem jest wstrzymanie się z budową chodników na odcinkach, na których trzeba budować mosty.

Będzie to można zrobić później, ale z mniejszym obciążeniem dla budżetu powiatu i gminy Chełmiec.
Marek Pławiak, starosta nowosądecki, zapewnił wójta Stawiarskiego, że bezpieczeństwo mieszkańców jest dla niego równie ważne, ale w budżecie powiatu w tym roku nie ma pieniędzy na takie inwestycje.

- Opracujemy harmonogram działań i będziemy go realizować sukcesywnie - deklaruje ostrożnie Pławiak. - W tym roku zrobimy jeden odcinek, czyli chodnik od ronda do szkoły - obiecuje.

Mieszkańcy Radziostowa, Marcinkowic, Klęczan i Chom- ranic bardziej boją się o swoje bezpieczeństwo w związku ze zbliżającym się terminem oddania obwodnicy północnej.

FAKTY

Chełmiec ma już częściową dokumentację
Wójt Bernard Stawiarski zapewnia, że dysponuje mapami geodezyjnymi dla następujących inwestycji:

• 2600 m chodnika w miejscowości Chomranice
• 700 m chodnika w Klęczanach
• 1500 m chodnika na odcinku Klęczany - Marcinkowice
• 550 m chodnika na odcinku Marcinkowice - Rdziostów

Mieszkańcy szukają wsparcia, gdzie się da
* W sprawie budowy chodników wzdłuż drogi powiatowej od Chełmca do Limanowej interweniował na ich prośbę poseł Arkadiusz Mularczyk ze Zjednoczonej Prawicy. Wystąpił z apelem do ministra infrastruktury o dołożenie pieniędzy na tę inwestycje.

* Spotkanie starosty Marka Pławiaka z wójtem Chełmca Bernardem Stawiarskim odbyło się z inicjatywy posła Wiesława Janczyka z Prawa i Sprawiedliwości.

- Mieszkańcy cierpliwie czekali przez lata, ale ta cierpliwość już się kończy - mówi poseł Janczyk. - Szczególnie po wypadku, jaki miał miejsce niedawno w Chomranicach. Z wąskiego mostku, gdzie ledwo mieszczą się dwa samochody, wypadło audi. To cud, że kierowcy i pasażerowi nic się nie stało. W końcu spadli w czterometrową przepaść - dodaje.