Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Opłacalne interesy żeńskiej leszczyny

Grzegorz Tabasz
Na poszukiwanie legendarnego kwiatu paproci jest stanowczo za wcześnie, ale na kwiat leszczyny w sam w sam raz. Leszczyna jest bowiem równie magiczna (o czym za chwilę), i znacznie łatwiej dostępna.

Bez najmniejszego problemu wypatrzycie na kraju lasu solidne krzewy ozdobione długimi na kilka centymetrów kotkami. Starczy lekko poruszyć gałązką, by w powietrze uniosła się żółta chmurka. Na szczęście dla alergików leszczynowy pyłek nie należy do mocnych alergenów. To tylko męskie kwiaty.

Teraz konia z rzędem temu, kto znajdzie żeńskie. Muszą gdzieś być, inaczej jesienią nie byłoby smakowitych orzechów. Proszę wytężyć wzrok i spojrzeć na rozwijające się pąki liściowe: na niektórych widać drobniutkie, czerwone niteczki. To właśnie żeński kwiat leszczyny, a czerwone twory to części słupka. Roślina zrezygnowała ze współpracy z owadami i oszczędza na zbędnych dekoracjach. Skoro wiatr świadczy usługi za darmo to zapach, kolorowe płatki czy nektar są zbędne.

Co prawda w zamian musi produkować olbrzymie ilości pyłku, ale jak widać interes i tak się opłaca. Teraz coś o magicznych mocach leszczyny. Różdżki z leszczyny używano do poszukiwania ukrytych skarbów i źródeł wody. Orzechy to gotowe talizmany przynoszące zdrowie. Wiotkie gałązki wplatano w kapelusze, co ponoć pozwalało spełnić najskrytsze marzenia. Wreszcie dymem drewna leszczyny okadzano domy, co skutecznie chroni przez czarami i wiedźmami. Takie skarby rosną na kraju lasu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski