Zacznę od rekordowych śpiochów z krainy zwierząt, którzy skutecznie unikają kontaktu z najbardziej nieprzyjemną porą roku. Pierwsze miejsce na podium zajmuje świstak. Słynny tatrzański gryzoń wchodzi do głębokiej nory już na przełomie września i października. Wówczas połowę ciała zwierzaka stanowią tłustości.
Tłuszcz, dla którego niegdyś wykopywano świstaki z nor, zabijano i przerabiano na garnuszki sadła. Głównym powodem prześladowań była nieodparta wiara w lecznicze właściwości świstakowego tłuszczu. To już na szczęście przeszłość. W rzeczywistości owo sadło to magazyn zapasów.
Coś w rodzaju chemicznej baterii, w której zachodzi powolny rozkład tkanki tłuszczowej i uwalnianie energii. Jednocześnie zwierzak spowalnia przemianę materii do minimalnego poziomu. Pozwala mu to na długi sen bez potrzeby przyjmowania pokarmu. W czasie zimy świstak nie wystawia z nory nawet koniuszka nosa.
Nie przekopuje śnieżnych zasp, ba, nawet nie wie, co to śnieg! Na halach pojawia się dopiero w maju, gdy po śniegu nie ma już śladu.
Spryciarz, nieprawdaż?
- Upiorne miejsca w Małopolsce. Czy tam naprawdę straszy?
- Najgorsze mieszkania do wynajęcia. Zobacz, co oni oferują [ZDJĘCIA]
- Tak w ostatnich latach zabudowało się Zakopane
- Budowa tunelu zakopianki - fakty, liczby, ciekawostki
- TOP 20 najlepszych porodówek w Małopolsce
- Wybory parlamentarne 2019. Oto wszyscy nowi posłowie z Małopolski
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?