Outsider stawił opór

1. mecz: AGH Kraków - Caro Rzeczyca 2:3 (25:22, 25:23, 14:25, 18:25, 12:15)
AGH: Kosiek, Akala, Szalacha, Halaba, Łaba, Dzierwa, Głód (libero) oraz Smolarczyk, Gnatek, Górski, Walczykowski, Galiński (libero).
Caro: Stanislavajtys, Koryciński, Pawłowski, Sobczyński, Malachowski, Sobolewski, Wroniecki (libero) oraz Kuźma, Kucharski, Wilkoński.

Po dwóch wygranych setach wydawało się, że faworyzowani gospodarze (w rundzie zasadniczej zdobyli 33 punkty, rywale - tylko 12) mają opanowaną sytuację. W pierwszym udało im się odrobić kilka "oczek" straty, w drugim wprawdzie roztrwonili wypracowaną wcześniej przewagę, lecz w końcówce odzyskali skuteczność.

Goście jednak nie załamali się takim obrotem spraw i bez większych problemów doprowadzili do tie-breaka (dwa sety wygrali bardzo pewnie, w IV zaliczyli aż 5 asów serwisowych). W ostatniej partii miejscowi ani razu nie prowadzili. Wprawdzie zmniejszyli stratę, z 5:8 do 8:9, ale na więcej nie było ich stać.

W ekipie gości wyróżnili się Wojciech Pawłowski i Adam Sobolewski, którzy zdobyli po 23 pkt (w AGH najwięcej po 13 "oczek", mieli Michał Dzierwa i Michał Szalacha).

2. mecz: AGH - Caro 3:0 (25:15, 25:19, 25:21)
AGH: Kosiek, Akala, Szalacha, Łaba, Halaba, Dzierwa, Galiński (libero) oraz Gnatek, Górski, Walczykowski, Smolarczyk.
Caro: Stanislavajtys, Koryciński, Pawłowski, Sobczyński, Sobolewski, Kucharski, Wroniecki (libero) oraz Wilkoński.
Stan play-out (do 3 zwycięstw): 1:1.

Druga porażka na własnym parkiecie znacznie utrudniłaby krakowianom walkę o utrzymanie. Nie powtórzyli już błędu z wcześniejszego starcia, kiedy to oddali inicjatywę i przegrali 2:3.

Pierwszą partię wygrali w cuglach (10:7, 17:12, 22:13), w drugiej też kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie (9:6, 16:11, 22:16) i podobnie jak w pierwszym spotkaniu, objęli prowadzenie 2:0.

Trzecia odsłona zaczęła się po myśli gości (4:6), lecz wkrótce był remis. Beniaminek z Rzeczycy później znów odskoczył (z 13:13 na 13:16). Przełomowe było wejście Daniela Górskiego, m.in. po jego asie było 18:18. Później głównie dzięki dobremu blokowi akademicy uzyskali przewagę (22:19) i już nie dali się dogonić. W bloku zresztą było widać dużą różnicę na korzyść krakowian, w tym elemencie było 10:3.

W miejscowej ekipie wyróżnił się Michał Dzierwa, który zdobył 14 pkt, a po drugiej stronie - Pawłowski (11 pkt).
Rywalizacja w play-out toczy się do trzech zwycięstw (przegrany spadnie do II ligi). Dwa następne spotkania (w następny weekend) rozegrane zostaną w Rzeczycy. Gdyby było potrzebne starcie numer 5, odbędzie się ono w Krakowie (w środę, 22 kwietnia).