Prawdopodobnie działając pod wpływem lobby nauczycielskiego oraz kolejnej fali krytyki ze strony opozycji rząd odkłada (ad acta?) realizację innej istotnej części swego programu. Zmian w systemie edukacji, ze szczególnym uwzględnieniem likwidacji gimnazjów.
Oczywiście poniekąd rząd rozumiem. Tak radykalne zmiany powodują spore koszty, musiałoby dojść do przejściowego bałaganu, w stosunkach z opozycją otworzyłby się kolejny front. Jednak - w każdym razie moim zdaniem - 500+ razem ze zmianami w edukacji powinno iść w pakiecie.
Nie wystarczy bowiem dziecko spłodzić, urodzić i wykarmić. Jeśli dzieciaki zrodzone na podstawie wspomnianych pięciu stówek mają w przyszłości zaiwaniać na nasze emerytury, trzeba je jeszcze czegoś porządnie nauczyć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?