Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pamięć o „Modjeskiej”

Jolanta Ciosek
Wikipedia
Dziś mija 105. rocznica pogrzebu najsłynniejszej polskiej aktorki. Polecamy poświęcone jej wydawnictwo

Była charyzmatyczną kobietą i aktorką. Aktorką doskonałą, jak pisali jej współcześni. Zachwycano się jej „posągową urodą”, „wdzięczną sylwetką” i „słodkim głosem”. Miała ten czar niepojęty, którym zjednywała sobie wszystkich. Obdarzona wielkim talentem, wspaniałą urodą podbijała serca amerykańskiej i polskiej publiczności. Jej szlachetność i dobroć były powszechnie znane.

Zasłynęła nie tylko ze znakomitych ról, głównie Szekspirowskich, ale także z działalności charytatywnej. Na jej krakowskie występy przychodziły tłumy, by podziwiać tę, która zasłynęła jako Ofelia, Julia czy Maria Stewart. Opiewali ją m.in. Prus, Zapolska, Wyspiański, Oscar Wilde i Susan Sontag. Henryk Sienkiewicz – przez lata w niej zakochany – hołd jej urodzie oddał w postaci Heleny Kurcewiczówny w „Ogniem i mieczem”. I choć wiele lat spędziła w Ameryce robiąc światową karierę, nigdy nie zapomniała o ojczyźnie, o Krakowie, który odwiedzała i za którym tęskniła.

Helena Modrzejewska za oceanem znana była jako Modjeska. Właśnie dziś mija 105 lat od chwili gdy nasza wielka rodaczka odbyła swą ostatnią podróż, by spocząć w ukochanym Krakowie na cmentarzu Rakowickim obok grobu matki. 17 lipca odbył się głośny pogrzeb wielkiej aktorki, która zmarła w Kalifornii, ale spocząć chciała w ojczyźnie. Pierwszy pogrzeb odbył się w Los Angeles, a potem pociągiem przez Chicago, statkiem przez Atlantyk jej szczątki zostały przewiezione do Krakowa. W kościele św. Krzyża spoczęła trumna aż do czasu pogrzebu.

W ukochanym kościele jeszcze z czasów dzieciństwa, gdzie chrzest przyjął tak przez nią ceniony Jan Matejko. W kościele położonym tuż obok miejsca też dla niej świętego – Teatru Miejskiego, dziś im. Juliusza Słowackiego, do którego powstania przyczyniła się poprzez przekazanie honorariów z występów. W sobotę, 17 lipca 1909 roku tłum krakowian odprowadził Modrzejewską na miejsce wiecznego spoczynku, na Rakowice, choć pochówku w kościele na Skałce domagała się Polonia amerykańska.

Wspaniałą, płomienną mowę wygłosił na pogrzebie zaprzyjaźniony z Modrzejewską Henryk Sienkiewicz, nazywając aktorkę „gołębiem o orlich skrzydłach”. Sam pogrzeb przerodził się w wielką manifestację patriotyczną.

Helena Modrzejewska doczekała się nie tylko znakomitych opracowań życia i twórczości, filmów, ale także pięknego eks-kluzywnego wydawnictwa rycin drukowanych w czasopismach całego świata, a wydanych przez krakowską Fundację Wspierania Badań nad Życiem i Twórczością Heleny Modrzejewskiej. 121 rycin w eleganckim etui oraz 20-stronicowy opis Alicji Kędziory po polsku i angielsku można zakupić, pisząc na e-maila [email protected] lub pod tel. (12)2681405.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski