Pod okazałym drzewem znalazłem kilka szyszek i garść limbowych orzeszków. Centymetrowej długości, opasłe i - w odróżnieniu od naszych iglaków - pozbawione lotnego skrzydełka. Tak wielkie i zawierające sporo pyszności nasiona roznoszą tylko ptaki. Park narodowy to sanktuarium przyrody i ani mi przez myśl nie przyszło, by sprawdzić, jak smakują. Choć bardzo mnie kusiło…
Za to bezkrytycznie daję wiarę książkowym mądrościom o zaletach nasion. Zgniecione i zmieszane z olejem służyły do nacierania skroni. Likwidowały migreny i podnosiły zdolności umysłowe. Sam nie wiem, inteligencji nigdy za wiele, więc…
Wracając do pachnącej żywicy, to trzy wieki temu tatrzańskie limby służyły do wyrobu balsamu. Specyfik był istnym panaceum. Stosowany wewnętrznie i zewnętrznie leczył wszystkie schorzenia. To szczera prawda. Po kwadransie wdychania limbowych aromatów odzyskałem siły tudzież zapał. I poczłapałem, hen, ku szczytom…
Tanie linie trują! Ryanair i Wizz Air na czele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?