MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pechowe występy Krzysztofa Steinhofa

Redakcja
WYŚCIGI SAMOCHODOWE. Na czeskim torze w Brnie zakończyła się tegoroczna edycja Kia Lotos Race. Podczas ostatniej rundy znakomitą formą błysnął młody Karol Lubas. Krakowianin wygrał jeden z wyścigów, w drugim stanął na podium, co rokuje dobrze na przyszły rok.

Czeski obiekt to jeden z najdłuższych i najtrudniejszych torów, na jakich kierowcy rywalizowali o tytuł mistrza Polski w markowym Pucharze Kia Picanto. Po pełnym emocji sezonie z mistrzowskimi koronami - oraz kluczykami do cywilnego picanto - z Brna wyjechał Bartłomiej Mirecki z Częstochowy, broniąc wywalczonego w zeszłym roku mistrzostwa.

- Zdobycie tytułu na pewno nie było łatwą sprawą - mówił w trakcie dekoracji Mirecki. - W każdym wyścigu trzeba było walczyć o punkty. Na pewno pomogło mi dobre otwarcie sezonu w Budapeszcie. Teraz muszę odpocząć i później zdecydujemy o kolejnych wyzwaniach - zakończył dwukrotny mistrz Kia Lotos Race.

W znakomitym nastroju z Brna wyjeżdżał Karol Lubas. Młody krakowianin zaliczył tam dopiero trzeci start w pucharze, ale okraszony zwycięstwem w pierwszym wyścigu.

- Doświadczenie z kartingu procentuje - zdecydowanie stwierdził Lubas. - Mam już określony plan na przyszły sezon: będę kontynuować starty w Kia Lotos Race. Liczę na dobre wyniki również w następnym roku. Na pewno dam z siebie wszystko, aby zdobyć tytuł - zadeklarował 16-latek z Krakowa, ostatecznie 21. kierowca tegorocznej edycji.

Pechowy początek sezonu nie pozwolił Krzyśkowi Steinhofowi na zajęcie dobrego miejsca w końcowej klasyfikacji. Pozycja w drugiej dziesiątce (16) na pewno nie odzwierciedla ambicji tarnowianina. - To zdecydowanie nie był mój sezon - krótko podsumował zmagania w edycji 2013 Steinhof. - Miałem zbyt wiele niezawinionych przez mnie wypadków, co nie pozwoliło mi walczyć o najwyższe lokaty. Szkoda straconych punktów. Trzeba będzie spróbować w przyszłym roku - powiedział mieszkaniec Tarnowa.

Na osiemnastej pozycji sklasyfikowano kolejnego krakowianina Dominika Kotarbę-Majkutewicza. Łączący starty w Kia Lotos Race z udziałem w pucharze Volkswagen Castrol Cup Maciej Dreszer zajął 25. miejsce.

Marek Wicher

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski