Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Perpetuum mobile to cudowna maszyna, która pracuje bez zasilania

Grzegorz Tabasz
Owo perpetuum mobile przyszło mi do głowy, gdy oglądałem stada żerujących gawronów. Przewracały opadłe liście nad rzeką, przepatrywały miedze zaoranych pól. Wtykały potężne dzioby we wszystkie dostępne szczeliny.

WIDEO: Trzy Szybkie

I ciągle coś przełykały. Dużo bym dał za możliwość sprawdzenia zawartości ich żołądków. Oczywiście bez zabijania, co raczej nie jest możliwe. Zostały jeno pobieżne szacunki ornitologów, którzy wyliczyli, iż letnia porą jeden gawron musi zjadać sto pięćdziesiąt kilokalorii.

Stada żerujących jesienią i zimą na polach gawronów oczyszczają okolice z pokarmu, którego systematycznie ubywa

Pół szklanki nasion słonecznika. Mniej więcej, gdyż gawrony są wszystkożerne i jeśli trafią na tłusty, mięsny kąsek to proporcje diety mocno się zmieniają. Zimą jadają więcej i tu moja ciekawość rośnie. Dalej, stada żerujących gawronów oczyszczają okolice z pokarmu, którego systematycznie ubywa.

Chwilę temu pisałem o tysięcznym stadzie gawronów i kawek śpiących w środku miasta. Powinny zjeść przynajmniej ze dwa worki nasion słonecznika lub ich energetyczną równowartość. Każdego dnia. Lub zginąć z głodu czy odlecieć. Czego nie robią i wyglądają syto.

I co, perpetuum mobile?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski