Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plac Wolnica przeszedł zmiany na miarę możliwości. Jak się wam tam teraz podoba?

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Bartosz Dybała
Bartosz Dybała
Wideo
od 16 lat
Na placu Wolnica przed ratuszem kazimierskim stanęła instalacja artystyczna, która ma służyć głównie odpoczynkowi oraz rekreacji mieszkańców i turystów. Wcześniej miejscy urzędnicy uspokoili tam ruch samochodów, stawiając m.in. donice z kwiatami w miejscu ronda. Nowe zagospodarowanie wywołało różne komentarze wśród mieszkańców. Jednym się podoba, inni krytykują. Przejdź do GALERII, by zobaczyć porównanie, jak to miejsce wygląda obecnie, a jak tam było przed wprowadzeniem zmian, a także przed laty.

Metamorfoza placu Wolnica. Nie wszystkim się podoba

W ostatnim czasie na placu Wolnica doszło do sporych zmian. Najpierw umieszczono tam 16 dwumetrowych ławek i 16 pojedynczych miejskich krzeseł. Na bruku stanęły też nowe donice z ziołami. W ramach uspokajania ruchu samochodowego zmieniono organizację na skrzyżowaniu ul. Mostowej, Bonifraterskiej i Bocheńskiej. W miejscu dotychczasowego ronda stanęły m.in. donice z kwiatami.

Zmiana, jakiej urzędnicy dokonali na placu Wolnica, nie spodobała się wszystkim mieszkańcom. Niektórzy z nich narzekają, że miasto utrudniło im dojazd do domów. Krakowscy urzędnicy odpowiadają, że ich celem jest uspokajanie ruchu samochodowego w centrum Krakowa, również na Kazimierzu.

W kolejnym etapie na placu stanęła instalacja "Przepływy". Pojawiły się tam kolejne miejsca do siedzenia, ustawione przed dawnym ratuszem kazimierskim, gdzie obecnie mieści się Muzeum Etnograficzne. Autorem instalacji jest malarz, projektant oraz ilustrator Olaf Cirut. Powstała w ramach współpracy ze wspomnianym Muzeum Etnograficznym i jest inspirowana właśnie jego zbiorami. Przed ratuszem stanęła też ławka-czochraniec - płaskie szerokie siedzisko, pokryte imitacją trawy, z oczkami.

To też nie spodobało się wszystkim mieszkańcom. Uznali, że ławki są niewygodne. Podobnie stwierdził radny miejski Łukasz Gibała z klubu "Kraków dla Mieszkańców". Urzędnicy zauważają jednak, że to nie są zwykłe ławki, a instalacja artystyczna, zrealizowana zgodnie z wizją artysty.

Plac Wolnica miał być drewniany

Przypomnijmy, że 14 lat temu w konkursie na koncepcję architektoniczną modernizacji placu wygrała propozycja krakowskiego biura Lewicki&Łatak. Wizja zakładająca, że nawierzchnia popularnego placu Wolnica zostanie wykonana z drewna, nie została zrealizowana przez miasto.

Teraz placem zajął się Zarząd Transportu Publicznego w ramach projektu "Kwartał Klimatyczny". Za ponad 80 tys. zł, na zlecenie miasta, powstała koncepcja zagospodarowania placu Wolnica, przygotowana przez znaną duńską pracownię Gehl Architects. Zaproponowano m.in. punktowe naprawienie nawierzchni placu, stworzenie wokół istniejącej fontanny tzw. klimatycznej przystani, czyli przestrzeni przeznaczonej dla mieszkańców do odpoczynku i spotkań ze znajomymi (w tym konieczne uporządkowanie i dosadzenie drzew, oczyszczenie fontanny, jak również zlokalizowanie ławek dookoła).

Koncepcja przewidywała też stworzenie instalacji w formie schodów (amfiteatru/forum) przy Muzeum Etnograficznym, na co dzień służącej jako publiczne miejsca do siedzenia lub do celów edukacyjnych dla młodzieży oraz dzieci, odwiedzających wspomniane muzeum, z możliwością szybkiej adaptacji do roli widowni dla różnych wydarzeń na placu (koncertów czy kin plenerowych).

- Pracownia przedstawiła wizję architektoniczną. Wprowadziliśmy zmiany, jakie były realne ze względów finansowych i prawnych. Mówimy o terenie wpisanym na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Na wszelkie nowe propozycje zagospodarowania potrzebne są zgody konserwatorskie. Przykładowo utworzenie amfiteatru przed dawnym ratuszem nie było możliwe, bowiem w taki sposób zasłonięty zostałby ten historyczny budynek - poinformował nas Maciej Piotrkowski z ZTP.

Tereny, przez które miałby przebiegać tzw. kanał ulgi.

Takiego wyzwania w Krakowie jeszcze nie było. Na Dębnikach w...

Plac Wolnica to część pierwotnego rynku miasta Kazimierz, utworzonego w 1335 roku podczas lokacji miasta. Warto przypomnieć, że dawniej dorównywał wielkością krakowskiemu rynkowi, jak również pełnił podobne do niego funkcje: tutaj odbywał się handel, a także znajdował się ratusz, gdzie najwyższe władze administracyjne oraz sądownicze miasta Kazimierz miały swoją siedzibę.

Tutaj również ulokowane były inne budynki użyteczności publicznej: kramy, waga czy postrzygalnia. Dzisiejsza nazwa placu wywodzi się od łacińskiego Forum liberum (prawo wolnego handlu mięsem poza kramami) i istnieje w takiej formie od końca XVIII w., gdy Kazimierzowi nadano przywilej wolnego handlu.

Podziemny Wawel jeszcze w tym roku!

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Plac Wolnica przeszedł zmiany na miarę możliwości. Jak się wam tam teraz podoba? - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski