Podpalili dom, który przeznaczono do wyburzenia. Strażacy przeszli niezwykłe ćwiczenia

Druhowie ćwiczyli gaszenie pożarów wewnętrznych. Wykorzystali do tego dom w Domiarkach, który ma być wyburzony ze względu na budowę drogi S7.

Jak informuje naczelnik OSP Więcławice Maciej Podymkiewicz - dzięki nawiązaniu współpracy tej jednostki z instruktorami gaszenia pożarów wewnętrznych, członkami Koła Naukowego Działań Gaśniczych Szkoły Głównej Służby Pożarniczej udało się zorganizować niecodzienne ćwiczenia. Zaproszono do nich wszystkie jednostki z gminy Michałowice. Strażacy zapoznali się z nowoczesnym sprzętem ochrony dróg oddechowych i ćwiczyli zasady operowania prądem wody.

- Na ćwiczenia przybyli strażacy z różnych jednostek, żeby wykorzystać wiedzę przyszłych oficerów pożarnictwa, strażaków, którzy do gaszenia pożarów podchodzą naukowo, od których możemy wiele nauczyć się m.in. o bezpieczeństwie własnym - podkreśla Maciej Podymkiewicz.

Uczestnicy ćwiczeń rozpoczęli je od przypomnienia podstawowych wiadomości z teorii pożaru, następnie zapoznali się ze sprzętem ochrony dróg oddechowych. Gdy omówiono sprawę bezpieczeństwa ratowników uczestnicy podzieleni na grupy - pod opieką instruktorów - uczyły się zasad operowania prądami wody podczas działań wewnątrz budynków.

Pomieszczenia w podpalonym budynku zostały przygotowane tak, żeby umożliwić odwzorowanie prawdziwych warunków pożarowych. Akcja odbywała się w warunkach wysokiej temperatury i praktycznie zerowej widoczności, a instruktorzy tłumaczyli jak skutecznie operować prądami wody.

W czasie ćwiczeń swoje stanowisko ze sprzętem przygotowały firmy, które produkują sprzęt dla strażaków do oddychania, kamery termowizyjne, wentylatorami elektryczne i inne urządzenia.

Ćwiczenia były też okazją do sprawdzenia, co dzieje się z budynkiem po pożarze oraz zapoznania się z procedurą czyszczenia odzieży ochronnej skażonej podczas wysokich temperatur.

FLESZ - E-papieros zagraża zdrowiu, niszczy układ krążenia. Naukowcy udowadniają i przestrzegają