MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pojechały podbić Pragę

Justyna Krupa
Koszykarki Wisły Can-Pack pokonały ostatnio w Krakowie Dynamo Kursk 77:62
Koszykarki Wisły Can-Pack pokonały ostatnio w Krakowie Dynamo Kursk 77:62 Anna Kaczmarz
Koszykówka. Wisła Can-Pack dziś o godz. 18 zmierzy się w Eurolidze z mistrzyniami Czech

Starcie w Pradze z tamtejszą ekipą ZVVZ USK będzie jednym z najistotniejszych meczów euroligowych, jakie ma w tym sezonie do rozegrania "Biała Gwiazda".

Gdyby krakowiankom udało się zwyciężyć na tym trudnym terenie, ich sytuacja w grupie stanie się naprawdę komfortowa.

A już teraz jest dobrze - Wisła Can-Pack jest liderem grupy A, z dwoma zwycięstwami na koncie. Natomiast czeski zespół rozegrał na razie tylko jeden euroligowy mecz, z UMMC Jekateryn-burg. Ekipa z Pragi bardzo ambitnie walczyła wówczas z wyżej notowanym rywalem, ale ostatecznie uległa faworytowi 71:77.

Co ważne, w tamtym spotkaniu nie zagrała już Amerykanka Danielle Robinson, która doznała poważnej kontuzji. Z tego powodu czeski klub postanowił awaryjnie pozyskać na zasadach tymczasowego kontraktu inną zawodniczkę zza Atlantyku, Noelle Quinn. Nie jest ona jednak zgrana z drużyną, mecz z Wisłą będzie dla niej debiutem w barwach nowego zespołu.

- Umowę podpisaliśmy do świąt Bożego Narodzenia. Po przerwie świątecznej powinna już wrócić do nas Danielle - poinformował w poniedziałek generalny menedżer czeskiej ekipy Marek Kucera.

Wygląda więc na to, że terminarz Euroligi ułożył się w tym sezonie dla Wisły bardzo szczęśliwie. W starciu z Dynamem Kursk krakowianki też trafiły na moment, kiedy największa gwiazda drużyny Seimone Augustus jeszcze nie była zgrana z zespołem.

Teraz również "Biała Gwiazda" mierzy się z ekipą z Pragi w momencie, gdy zespół rywalek przeżywa wewnętrzne problemy. Na mecz z krakowiankami ma już wprawdzie wrócić po kontuzji środkowa Kia Vaughn, ale trudno spodziewać się, by była w optymalnej formie.

Największą rolę w zespole z Pragi i tak odgrywa jednak znana polskim kibicom z CCC Polkowice rozgrywająca Laia Palau. Doświadczona Hiszpanka to mózg zespołu. Jest tak ważna dla drużyny, że w meczu z UMMC trenerzy nie chcieli jej ściągnąć z parkietu nawet na moment. Teraz wsparciem dla niej ma być właśnie Quinn.

- Potrzebowaliśmy jeszcze jednej doświadczonej rozgrywającej - podkreślała trenerka Natalia Hejkova. - Noelle to jednak inna zawodniczka niż Danielle, szybkości tej ostatniej będzie nam brakowało.

Tymczasem z początkiem tygodnia krakowski klub poinformował, że do pierwszej drużyny Wisły została włączona kolejna juniorka, Karolina Wilk.

Mierząca 170 cm 18-latka może grać na pozycji rozgrywającej i rzucającego obrońcy. Gdyby trener Stefan Svitek dał jej szansę występu w którymś z meczów ligowych, byłaby już czwartą juniorką, która w tym sezonie zadebiutowała w barwach "Białej Gwiazdy".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski