Kraków to miejsce, które kształci i zatrudnia najlepszych fachowców w dziedzinie wiertnictwa naftowego. A spółka Poszukiwania Nafty i Gazu Kraków przez prawie 70 lat była najlepszą firmą wiertniczą w kraju.
– Dlaczego teraz mamy stracić nasz majątek i stać się podrzędną spółką? – to pytanie, jakie najczęściej padało podczas wczorajszego spotkania poświęconego napiętej sytuacji między centralą firmy Exalo Drilling SA w Pile a Exalo Centrum Kraków.
Czytaj także: Chcą sprzedać majątek krakowskiej „Nafty”? >>
Zarząd spółki, w której skład wchodzi pięć byłych firm wiertniczych, zdecydował o sprzedaży krakowskich nieruchomości. Pod młotek poszła Baza Zaplecza Materiałowo-Sprzętowego w Płaszowie i okazały biurowiec przy ul. Lubicz 25.
– Efektem sprzedaży budynków będą zwolnienia najlepszych pracowników, co sprawi, że nasza firma przestanie liczyć się na rynku – obawia się Eugeniusz Postawa ze związków zawodowych Exalo.
W sprawę zaangażował się Ryszard Legutko, europoseł PiS z Krakowa. – Nie możemy dopuścić, żeby tak reprezentacyjna spółka przestała istnieć – mówi europoseł.
Ryszard Legutko wysłał w tej sprawie list do premiera Donalda Tuska. Zwraca się w nim do szefa rządu z prośbą o natychmiastowe i skuteczne działania w celu uratowania krakowskiej firmy.
Na plany likwidacji „Nafty” zareagował również Bogusław Sonik, europoseł PO, który stanowczo sprzeciwia się takim działaniom. Zaapelował do małopolskich posłów o wspólne podjęcie działań. Eurodeputowany Sonik poprosił o przedstawienie stanowiska w tej sprawie również ministra skarbu.
Tymczasem zarząd Exalo tłumaczy, że nieruchomości wystawione na sprzedaż wchodzą w skład majątku zbędnego, nie wykorzystywanego w działalności spółki. Zarząd firmy podkreśla, że intencją Exalo Drilling nie jest likwidacja centrum biznesowego w Krakowie.
„Dlatego też nie należy łączyć trwającego w całej spółce procesu sprzedaży majątku zbędnego ze zwolnieniami pracowniczymi” – napisał w oświadczeniu zarząd Exalo Drilling.
Krakowscy pracownicy spółki są jednak nastawieni do zmian sceptycznie. – Od kiedy PNiG Kraków została włączona do Exalo, znaczenie naszej spółki spada. Jeśli zostaniemy bez budynków, żaden szanujący się fachowiec nie będzie chciał u nas pracować – podsumowuje Eugeniusz Postawa.
Pozbycie się budynków oznacza również brak miejsca na praktyki dla studentów wiertnictwa z krakowskiej AGH.
PNiG stała się częścią Exalo Drilling w 2012 r. Wtedy w stolicy Małopolski pracowało ponad 1 tys. osób. Dziś Exalo Centrum Kraków ma 700 pracowników.
Napisz do autora:
[email protected]
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?