Pomagają chorym nie tylko od święta

Ostatnio szefowa stowarzyszenia "Bądźmy razem", które powstało, aby wspomagać działalność hospicjum, otrzymała statuetkę Złotego Serca. W ten sposób uhonorowała ją fundacja "Wawel z Rodziną" doceniając "niebywałe zrozumienie potrzeb dzieci i wyróżniające się zaangażowanie w pomoc najmłodszym".

- Choć otrzymałam ją imiennie, to przyjęłam jako wyraz uznania dla działalności całego zespołu hospicyjnego i wolontariuszy stowarzyszenia - mówi Ewa Dudzik-Urbaniak. Sama Fundację "Wawel z Rodziną" i firmę jej patronującą, czyli Wawel nazywa najwierniejszymi przyjaciółmi stowarzyszenia i hospicjum, którzy są z nimi od początku.

- Dwa razy w roku na nasze akcje dla dzieci przekazują słodycze, wspierają organizowane przez nas co roku wakacyjne podróże edukacyjne do Niemiec. Wspomagali też finansowo rodziny naszych podopiecznych, w których matki samotnie wychowują dzieci, uczniów szkół, z którymi współpracujemy dofinansowując dodatkowe zajęcia dla tych słabszych oraz dla szczególnie uzdolnionych i dofinansowując wyjazd na "zielone szkoły"- dodaje.

Stowarzyszenie "Bądźmy razem" organizuje także imprezy z okazji św. Mikołąja i Dnia Dziecka dla małych podopiecznych i spotkania integracyjne, na które zapraszane są dzieci chore, ich rodzeństwo, dzieci osierocone przez dorosłych podopiecznych placówki, niepełnosprawne oraz inne maluchy z gminy. Ostatnio na takie spotkanie, które pomógł zorganizować GOKiS, przyszło ok. 120 osób.

Ze względu na stan zdrowia, ale też doskwierający upał, tylko kilkoro małych podopiecznych mogło wziąć udział w tej zabawie, ale zespół hospicjum nie zapomniał o pozostałych i odwiedził ich w domach, zawożąc upominki.

- Prezenty częściowo sfinansowaliśmy z 1 procenta, a częściowo z darów Fundacji "Tesco Dzieciom" i firmy Tesco oraz darów przekazanych przez nowożeńców, którzy poprosili swoich gości o to, aby zamiast kwiatów przekazali książki, gry, materiały plastyczne i artykuły szkolne dla dzieci - mówi Ewa Dudzik-Urbaniak. Takich par przybywa, ale nadal jest ich niewiele, chociaż pomysł, aby przy okazji ślubu pomóc chorym dzieciom jest godny naśladowania. Dzięki pieniądzom przekazanym przez jedną z par, zakupiono dla chorego chłopca materac przeciwodleżynowy.

Hospicjum ma pod opieką teraz 28 dzieci cierpiących na różne choroby (m.in. genetyczne, porażenie mózgowe, rdzeniowy zanik mięśni, białaczki). Tylko w tym roku przybyło ich troje.

W czerwcu stowarzyszenie organizuje Galę Dobroczynności i Wolontariatu, podczas której wręczone zostaną tytuły Przyjaciela Roku i Najwierniejszego Przyjaciela. Później dzieci z rodzin hospicyjnych, nie chore, ale na co dzień stykające się z chorobą rodzeństwa, któregoś z rodziców albo osierocone, wyjadą wraz z wolontariuszami na tydzień do Niemiec. Wypoczynek dofinansowuje Polsko-Niemiecka Współpraca Młodzieży.