Do tego brak wrogów naturalnych, którzy mogliby ograniczyć liczebność populacji. Reszta wygląda tak samo jak u nas: szkody i straty. Oraz rosnące sumy wypłacanych odszkodowań. Białorusini postanowili wrócić do tradycji i przywrócić bobrzynę do jadłospisu.
Na początek kiełbasy i konserwy z bobra. Tudzież tradycyjne pieczyste, które kilka wieków temu było zwyczajową pozycją postnej kuchni. Do tego reklama zdrowotnych i smakowych właściwości nowego źródła białka. Są jeszcze znakomitej jakości skóry, na które póki co nie ma popytu. Wiem, wiem.
Powrót do barbarzyństwa i mroków średniowiecza. Jeśli jednak nie polowania, to co? Bobry rozpleniły po całym regionie. Bogate kraje Unii ani myślą sprowadzać gryzonie do siebie, widząc w zwierzaku jeno trudnego do okiełznania szkodnika. Jak ktoś ma inny pomysł na bobra, chętnie posłucham.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?