Do akcji „Toy Drop” włączyło się 150 spadochroniarzy z dziewięciu krajów NATO, oprócz Polski, również z Estonii, Francji, Holandii, Irlandii, Łotwy, Niemiec, Wielkiej Brytanii i USA.
- Wszystkie zespoły przywiozły ze sobą zabawki, które spakowane do kontenera zostały następnie zrzucone na spadochronie.
Prosto z nieba, czyli z tego miejsca, którędy zwykle podróżuje najbardziej znany na świecie zaprzęg reniferów. Sam Święty Mikołaj również dołączył do żołnierzy i wylądował na spadochronie, aby rozdać prezenty dzieciom – mówi kpt. Marcin Gil, oficer prasowy 6BPD.
Wymyślona w bazie Fort Bragg w USA operacja wojsk powietrznodesantowych pod kryptonimem „Toy Drop” miała początkowo niewielki zasięg. Obecnie to wielka międzynarodowa charytatywna akcja prowadzona po obu stronach Oceanu Atlantyckiego. Zaangażowane są w nią setki spadochroniarzy, którzy zbierają tysiące zabawek dla potrzebujących dzieci. Dzięki tegorocznemu spotkaniu w Ramstein ponad 2 tys. zabawek trafiło do maluchów z okolic Kaiserslautern.
Podczas kilku dni pobytu w Niemczech żołnierze „czerwonych beretów” wykonywali również skoki z z pokładu samolotu C-130 Hercules – z wysokości 300 i 4000 metrów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?