Stowarzyszenie Bojowe Schrony Proszowice tworzą pasjonaci historii, głównie tej lokalnej. I właśnie historyczny charakter ma uzasadnienie pomysłu upamiętnienia Stanisława Łakomskiego. Za kilka miesięcy przypadnie bowiem setna rocznica odzyskania przez Proszowice praw miejskich (odebranych w latach 60. XIX wieku). Stosowny dokument podpisał 1 marca 1923 roku ówczesny minister spraw wewnętrznych Władysław Sikorski.
- Uważamy, że warto upamiętnić jednego z ojców odradzających się Proszowic po latach zaborów. Stanisław Łakomski, pierwszy burmistrz po odzyskaniu niepodległości, a zarazem burmistrz w czasie odzyskania praw miejskich, zasługuje na pamięć i należyte upamiętnienie – napisali pomysłodawcy w uzasadnieniu.
Dodatkowymi argumentami są zasługi, jakie położył Stanisław Łakomski dla podźwignięcia miasteczka z upadku, będącego wynikiem zaborów i I wojny światowej. Przyczynił się do rozwoju szkolnictwa, brukował ulice, założył park, uregulował kwestię targowiska i... Szreniawę.
Członkowie stowarzyszenia przypominają również, że po raz pierwszy propozycja upamiętnienia Stanisława Łakomskiego pojawiła się już w 2020 roku. Wtedy jednak przeszła bez echa.
- Z racji tego, że dowiedzieliśmy się w kuluarach, że pewne osoby mają zastrzeżenia co do życiorysu Łakomskiego, zwróciliśmy się w dniu 16 kwietnia 2021 roku z prośbą do Instytuty Pamięci Narodowej o sprawdzenie Stanisława Łakomskiego, syna Antoniego, urodzonego 18 września 1881 roku w Proszowicach. W odpowiedzi, którą uzyskaliśmy w dniu 24 stycznia 2022 roku, Instytut Pamięci Narodowej, po przeprowadzeniu kwerendy, nie zgłasza żadnych zastrzeżeń wobec naszej propozycji upamiętnienia Stanisława Łakomskiego poprzez nazwanie jego imieniem Parku Miejskiego w Proszowicach – informują pomysłodawcy.
Pismo z propozycją zostało zatem ponownie przesłane do przewodniczącego Rady Miejskiej w Proszowicach Krzysztofa Wojtusika. Ten uznał pomysł za „ciekawy” i zapowiedział, że sprawą radni zajmą się szczegółowo podczas spotkań na komisjach. Z kolei pierwsza reakcja burmistrza Grzegorza Cichego na wniosek była bardzo ostrożna.
- Mamy w Proszowicach jeszcze wiele osób i wydarzeń, które ni są upamiętnione. Nie ma ulicy Armii Krajowej, nie ma swojego upamiętnienia bitwa pod Proszowicami. Henryk Pomykalski też występował z kilkoma inicjatywami. To wymaga dłuższego namysłu – uważa.
Radny Paweł Sroga przypomniał z kolei, że swojego patronackiego miejsca nie ma w mieście nawet najwybitniejszy proszowianin w dziejach, czyli Stańczyk.
- Wszyscy inni przy nim to jest piąta liga – przekonuje radny.
O tym, że Stańczyk pochodził z Proszowic mówi tradycja. „Twardych” dowodów na to jednak nie ma. Sprawa nadania parkowi imienia Stanisława Łakomskiego zapewne pojawi się jeszcze niejeden raz podczas publicznych dyskusji.
- Malowniczy zakątek pod Krakowem: zamek, jezioro z zaporą i piękne drewniane chaty
- V Bieg Proszowicki im. Jana Marynowskiego. Wygrywały dwa Michały
- Wielki horoskop na jesień. To będzie czas pełen zawirowań!
- Złot młodzieżowych drużyn pożarniczych w Proszowicach. Znajdź się na zdjęciu!
- Dożynki w Radziemicach. Bochny, wieńce i... balot w komży
- Szreniawa najbardziej nowatorską wsią w Małopolsce
Kryzys energetyczny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?