Proszowice. Zakończyła się rewitalizacja Rynku. Jest nowa organizacja ruchu. Na zieleń trzeba poczekać

FLESZ - Bezpłatne szczepienia przeciw grypie w całej Polsce

To już przedostatnia z dużych inwestycji, wchodzących w skład rewitalizacji Proszowic. Przetarg na nią został ogłoszony jeszcze w styczniu, a rozstrzygnięty w marcu 2020 roku. Ze względu na prace projektowe oraz uzgodnienia zaplanowanych rozwiązań architektonicznych z Małopolskim Urzędem Ochrony Zabytków zwycięzca przetargu, firma Samson, mogła przystąpić do prac budowlanych pod koniec kwietnia 2021. Równolegle swoje prace na obszarze objętym przebudową prowadzili archeolodzy, co również nie przyspieszyło inwestycji.

W ramach rewitalizacji została wymieniona nawierzchni płyty rynku, zmodernizowano oświetlenie, powstała nowa fontanna posadzkowa, parkingi, zieleńce. Nastąpiła też przebudowa układu drogowego. Najważniejsza zmiana w organizacji ruchu polega na tym, że nie można już objechać Rynku dookoła. Takie rozwiązanie funkcjonowało co najmniej kilkadziesiąt lat. Teraz kierowcy będą musieli się przyzwyczaić do nowych rozwiązań. A te w skrócie polegają na tym, że na ulicę wzdłuż wschodniej pierzei Rynku (kościół, dom towarowy) można teraz wjechać wyłącznie od ulicy Królewskiej. Z kolei na jezdnię przy pierzei zachodniej od strony wlotu ulicy Kościuszki. W porównaniu do tego, co było, jest to prawdziwa rewolucja. Wcześniej takie rozwiązanie oznaczałoby jazdę pod prąd.

- Zdajemy sobie sprawę, że wielu kierowców może jeździć na pamięć i przez jakiś czas mogą się zdarzać pomyłki. Wystarczy jednak patrzeć na znaki i wszystko będzie w porządku – mówi odpowiedzialny za gminne inwestycje Zbigniew Kotlarz.

Jako inwestycja realizowana w centrum miasta, na oczach mieszkańców, przebudowa Rynku była na bieżąco obserwowana i oceniana. Największe kontrowersje dotyczyły sprawy zieleni. W wyniku prowadzonych prac usunięto bowiem część drzew rosnących tu wcześniej drzew. Pojawiały się zarzuty, że powstaje „plac defilad”, czy „lądowisko dla helikopterów”. Burmistrz Grzegorz Cichy przekonuje z kolei, że zieleni na Rynku będzie więcej niż wcześniej tylko nowe nasadzenia muszą się przyjąć i rozrosnąć. - Posadziliśmy odpowiednio dobrane lipy, suchodrzew, hortensje. Na Rynku będzie zielono, tylko trzeba poczekać – mówi.

Przebudowa Rynku kosztowała 3,7 mln złotych. Ostatnią dużą inwestycją realizowaną w ramach rewitalizacji, która nie została jeszcze odebrana, jest rozbudowa Centrum Kultury i Wypoczynku.