Protestują mieszkańcy

Część chrzanowskich kierowców cieszy się, że inwestycja się opóźnia. Chwilowo mają dość remontów dróg. Aktualnie trwa budowa wiaduktu w Kroczymiechu, modernizacja ul. Oświęcimskiej, remontowane są też kolejne odcinki autostrady A4 na wysokości Chrzanowa. Te wszystkie prace wykonywane w tym samym czasie, oznaczają ogromne utrudnienia dla kierujących. W mieście w godzinach szczytu tworzą się długie korki. By dojechać do pracy lub z powrotem do domu, mieszkańcy tracą kilkakrotnie więcej czasu niż normalnie. Niektórzy sugerują, że gdyby teraz ruszyła jeszcze modernizacja ronda przy ul. Śląskiej, to Chrzanów zostałby kompletnie sparaliżowany. Nie zmienia to jednak faktu, że gruntowna przebudowa ronda jest konieczna. Chodzi przede wszystkim o wymianę zdeformowanej nawierzchni drogi. Obecne rondo ma zastąpić rondo turbinowe, z wyznaczonymi pasami do jazdy na wprost i skrętów. Aktualnie w tym miejscu droga jest jednopasmowa, ale kierowcy i tak jeżdżą jak chcą.
Z wcześniejszych wypowiedzi burmistrza Chrzanowa, który nie może doczekać się przebudowy ronda wynikało, że prace ruszą jeszcze w tym roku. I choć administrator drogi tego nie wyklucza, to szanse są niewielkie. Decyzja o pozwoleniu na budowę dla urządzeń poza pasem drogowym, w tym także chodników, nie jest prawomocna, gdyż odwołali się mieszkańcy pobliskich posesji. Jak powiedziała nam Krystyna Celarek, p. o. dyrektora wydziału architektury i budownictwa w chrzanowskim starostwie, sprawa trafiła do Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie, który ma ją rozpatrzyć. Ponieważ krakowscy urzędnicy dopatrzyli się drobnych uchybień materiały muszą wrócić z powrotem do chrzanowskiego starostwa do uzupełnienia. Dopiero po wprowadzeniu poprawek, UW zajmie swoje stanowisko. A to oznacza kolejne tygodnie oczekiwania na wydanie prawomocnej decyzji. Administrator drogi jest jednak dobrej myśli.
- Planujemy, że w tym roku podpiszemy umowę i wykonamy przekładki urządzeń. Koszt modernizacji ronda przy ul. Śląskiej w Chrzanowie szacowany jest na ponad 7 mln zł. Posiadamy już na ten cel pieniądze - wyjaśnia Magdalena Chacaga, główny specjalista ds. komunikacji społecznej w krakowskim oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
(LIZ)