Przymiarki w radzie powiatu dąbrowskiego

Do Rady Powiatu wejdą (wg liczby głosów) - Robert Pantera, Marian Szajor, Tadeusz Kwiatkowski, Wiesław Krajewski, Barbara Pobiegło, Krzysztof Bryk, Jerzy Bączek, Łukasz Ożóg, Robert Kądzielawa, Paweł Lechowicz, Andrzej Urbanik, Józef Misiaszek, Bogdan Bigos, Lesław Wieczorek, Marek Kopia, Marian Gajda, Kazimierz Drożdżowski.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że starostą dąbrowskim mógłby zostać obecny wicestarosta Tadeusz Kwiatkowski, a jego zastępcą Robert Pantera. Na etapie dyskusji jest utworzenie koalicji radnych PSL, WS, PPPD oraz "Niezależnych". Miałaby ona zdecydowaną przewagę w 17-osobowej radzie. Ale oficjalnie radni nie chcą się na ten temat wypowiadać.

Największym przegranym tych wyborów jest Krzysztof Kaczmarski, były starosta i wicestarosta oraz "Niezależni Powiśla Dąbrowskiego", którzy w poprzednich kadencjach stanowili ważną siłę w Radzie Powiatu Dąbrowskiego.

Po tym, jak "Niezależni" nie zarejestrowali swojej listy w najważniejszym z okręgów, szanse na wybór do rady stracili dotychczasowi radni, którzy przez lata uzyskiwali bardzo wysokie wyniki - Andrzej Kita, Krzysztof Kaczmarski, Jan Sojka. To osoby, które przez 12 lat funkcjonowania powiatów bardzo wyraźnie zaznaczyły się w działalności samorządowej. W tych wyborach w Radzie Powiatu znalazło się tylko dwóch "Niezależnych" - Marek Kopia i Józef Misiaszek.

Krzysztof Kaczmarski nie kryje rozgoryczenia tą sytuacją. - Oczekiwania społeczne wobec nas były duże. Mieszkańcy, którzy nas popierają nie do końca chyba wierzyli, że nie będzie nas na listach i liczyli jednak, że na nas zagłosują. Niestety, tak się nie stało. Szkoda tylko, że to nie wyborcy zdecydowali o tym, czy będziemy czy nie w radzie, ale urzędnicy - mówi lider "Niezależnych". - Będziemy jednak starali się pracować jak najlepiej. Ważne, by w powiecie było spokojniej i rzetelniej niż do tej pory. A zapowiada się, że tak właśnie się stanie. (BAJA)