To stare drzewa owocowe znalezione na północy Polski razem z zapomnianymi czereśniami, wiśniami, orzechami włoskimi i leszczyną. Posłużą do rozmnażania i rozsadzania w ogrodach miłośników roślinnych staroci.
Plony są nieco mniejsze niż u nowoczesnych odmian towarowych, ale mają inne zalety. Są odporne na parcha jabłoni i inne grzybowe choróbska, które prześladują współczesnych sadowników. Praktycznie nie wymagają stosowania wielkiej chemii, gdyż przed wiekami pestycydy i fungicydy zwyczajnie nie istniały. Albo drzewo było odporne i owocowało, albo lądowało w piecu. Efekty pracy dawnych ogrodników mogą się jeszcze przydać.
Co i rusz pojawiają się nowe zarazy, a te znane nabywają odporności na chemikalia. Tak samo, jak bakterie na antybiotyki. I wtedy zapomniane staruszki będą jak znalazł. Jest jeszcze coś. Kto nie chciałby sprawdzić, jak smakują powidła i kompoty ze starożytnej Oliwki, Klapsy czy Konfederatki?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?