Grzyb o największym owocniku na świecie rośnie także u nas. Największy znaleziony okaz liczył blisko półtora metra średnicy i dwadzieścia pięć kilogramów wagi. Wygląda niczym zwyczajna biała purchawka, jakich wiele na łąkach i pastwiskach. Także w parkach i ogrodach. I tu zaczynają się kłopoty. Kto monstrualne kule wypatrzy, pakuje je do pudła i pędzi do mediów. A nuż szczęśliwca pokażą choćby pod koniec serwisu?
Chwila sławy, a później niepotrzebny nikomu grzyb ląduje na śmietniku. Jest też drugi, równie fatalny scenariusz. Kilka celnych kopniaków rozbija giganta w kawałki. To taki nasz swojski zwyczaj, by niejadalne czy trujące grzyby starannie niszczyć. Szkoda. Wielki grzyb nikomu nie wadzi. I na dodatek, chroni go prawo. W gigantycznych owocnikach doszukano się obiecujących substancji przeciwrakowych i nowych antybiotyków. Proszę, nie róbcie purchawicy olbrzymiej krzywdy. Kiedyś może się przydać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?