Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ratujcie! - proszą rodzice upośledzonych dzieci

Andrzej Skórka
Delegacja rodziców dzieci z SOSW przyszła do starostwa z petycją przeciw przenosinom
Delegacja rodziców dzieci z SOSW przyszła do starostwa z petycją przeciw przenosinom Andrzej Skórka
Zbylitowska Góra, Tarnów. Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy ma opuścić zajmowany do tej pory dwór, jeśli powiat nie znajdzie milionów. Rodzice dzieci bronią szkoły. W urzędzie niczego nie wskórali

- Moje dzieci pytają mnie, czy będą dalej chodzić do swojej szkoły. I co ja mam im teraz powiedzieć? - pyta ze łzami w oczach Elżbieta Kocur. Z innymi matkami upośledzonych fizycznie i umysłowo podopiecznych SOSW przyszła do starostwa, by ratować placówkę.

Panie usłyszały, że urzędnicy nie dogadali się ze spadkobiercami dworu w Zbylitowskiej Górze w kwestii odkupienia majątku. Powiat planuje przenosiny szkoły. Rodzice są zrozpaczeni.

Nieruchomość odzyskali dawni właściciele
Los placówki działającej od kilkudziesięciu lat w Zbylitowskiej Górze stoi pod znakiem zapytania. Spadkobiercy dawnych właścicieli odzyskali trzy tygodnie temu nieruchomość, czyli siedzibę SOSW oraz 3-hektarowy park.

- Z nami nikt na ten temat nie rozmawiał. O wszystkim dowiadujemy się z mediów - oburza się Justyna Misiewicz, kolejna z matek. Strzępy informacji docierają też do dzieci. Dla nich to trauma.

"Ogromnie martwimy się o nasze dzieci, które obciążone są mnóstwem problemów rozwojowych, społecznych, emocjonalnych.

Na co dzień walczymy o każdy, nawet najmniejszy krok na drodze do ich rozwoju. Boimy się, że lata naszego wysiłku mogą zostać zaprzepaszczone przez decyzję o zmianie lokalizacji ośrodka, który jest dla naszych dzieci drugim domem" - napisały kobiety w petycji, którą wręczyły władzom powiatu.

Wykup za drogi
Szanse na ratunek wydają się już jednak tylko iluzoryczne. Na wtorkowym spotkaniu pełnomocnicy spadkobierców wyliczyli, że za wykup majątku starostwo musiałoby zapłacić 3,18 mln zł. Do tego 2,82 mln zł za tzw. bezumowne jego użytkowanie.

- Dla nas realna kwota za wykup to pół miliona - starosta Roman Łucarz odzierał matki ze złudzeń. Dwa lata temu spadkobierczynie majątku mówiły o przekazaniu go za symboliczną kwotę.

Teraz ich pełnomocnicy podają horrendalne sumy. Ostatnią szansą ma być dzisiejsze spotkanie z prawnikami właścicielek.
Jeśli kompromisu nie będzie, powiat musi przenieść SOSW.

- Szukamy odpowiedniego miejsca - przyznaje wicestarosta Zbigniew Karciński. Prawdopodobnie ma na myśli jakąś opustoszałą szkołę.

- Samo przystosowanie łazienek, budowa podjazdów i innych udogodnień dla niepełnosprawnych będą droższe - martwi się Anastazja Gielczowska. - A przecież dzieciom potrzebny jest jeszcze internat. Co z dowozem?

Pytań i obaw jest mnóstwo. Do SOSW w Zbylitowskiej Górze uczęszcza 72 wychowanków. Dzięki własnej stajni i ujeżdżalni mają dostęp do rehabilitacji konnej, biorą udział w dogoterapii, a na terenie placówki odbywają się regularnie imprezy integracyjne.

- Znalezienie drugiego takiego miejsca jest niemożliwe - mówi Zuzanna Padło.

Apel do starostwa wystosowali także pedagodzy, pracownicy i dyrekcja SOSW.

"Nie możemy pozwolić na przeniesienie placówki, gdyż będzie to koniec ośrodka i szkoły, koniec pięknej tradycji integracji i służby osobom mniej sprawnym" - stwierdzają.

Matki wychowanków, by ocalić ośrodek, spróbują jeszcze spotkać się z właścicielkami majątku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski