Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rewolucja w budownictwie?

GRZEGORZ SKOWRON
Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej rozpoczyna konsultacje dotyczące założeń do nowego prawa budowlanego. Zmiany mają być rewolucyjne.

PRAWO. Mniej pozwoleń na budowę, więcej zgłoszeń o rozpoczęciu robót i zakończeniu inwestycji.

Do minimum zostanie ograniczona liczba wydawanych pozwoleń na budowę. W większości przypadków wystarczające będzie tylko zgłoszenie o rozpoczęciu robót budowlanych. Tak samo większość inwestycji będzie można zakończyć powiadomieniem o tym fakcie, a nie uzyskaniem pozwolenia na użytkowanie nowego obiektu. Ministerstwo nie wyklucza również likwidacji decyzji o warunkach zabudowy.

To jednak tylko jedna strona ministerialnych planów. Wielu inwestorów, tak jak do tej pory, nadal będzie musiało starać się o decyzje budowlane. Nowe przepisy szybko nie zmienią polskiego budownictwa, bo wymagają czasu. Np. rezygnacja z decyzji o warunkach zabudowy wymaga wprowadzenia przepisów urbanistycznych dla tych obszarów, dla których nie ma planu zagospodarowania przestrzennego.

Ułatwieniem dla inwestorów ma być także łagodniejsze traktowanie przez nadzór budowlany tych, którzy łamią przepisy. W pierwszej kolejności inwestor będzie wzywany do usunięcia stwierdzonych w czasie kontroli naruszeń. W wezwaniu zostanie podany termin, w którym trzeba doprowadzić do sytuacji zgodnej z prawem. Dopiero po jego niedotrzymaniu wszczynane będzie właściwe postępowanie, będzie można wstrzymać budowę i nakładać kary.

Z drugiej strony legalizacja samowoli budowlanej będzie jeszcze droższa niż teraz - opłata legalizacyjna ma sięgać połowy kosztów budowy domu. Wysokość tej opłaty zostanie uzależniona od wartości obiektu, więc nie będzie już sytuacji, w której za zalegalizowanie dużego budynku płaci się tyle samo co za ganek czy garaż.

Przy okazji kompleksowych zmian w prawie budowlanym oraz ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennemu MTBiGM chce powrócić do reformy, a właściwie konsolidacji inspekcji nadzoru budowlanego. Chodzi o ustanowienie 100 okręgowych inspektoratów w miejsce 376 powiatowych. Takie rozwiążanie ma nie tylko znacznie ograniczyć wydatki administracyjne (np. koszty utrzymania biur), ale także poprawić możliwości działalności merytorycznej. Prace ma stracić część administracji, w miejsce której mają być zatrudnieni nowi inspektorzy.

I tu warto przypomnieć, że podobne propozycje padały już kilka lat temu. Z reformy nadzoru budowlanego wycofano się po protestach, podobnych do tych, jakie teraz towarzyszą likwidacji sądów rejonowych. Rezygnację z pozwoleń na budowę w kwietniu 2009 roku zapisano nawet w prawie budowlanym, ale rok temu Trybunał Konstytucyjny uchylił te regulacje jako drastycznie naruszające prawa własności nieruchomości sąsiadujących z inwestycjami realizowanymi bez pozwoleń.

Tamte przepisy były bardzo podobne do tych, jakie teraz zamierza wprowadzić ministerstwo - inwestor zgłasza budowę staroście; ten ma 30 dni na wydanie zgody albo wniesienie sprzeciwu; po 30 dniach, jeśli starosta nie zgłosi sprzeciwu, inwestor może rozpocząć roboty budowlane. W nowych przepisach znajdzie się jednak wyjątek, który - według MTBiGM - ma sprawić, że tym razem TK nie dopatrzy się w nich niekonstytucyjności. Pozwolenie na budowę ma być wymagane w tych przypadkach, gdy inwestycja ma wpływ na zagospodarowanie sąsiedniej działki. Na razie nie wiadomo, czy nowe regulacje bardziej będą sprzyjać temu, by wykazywać brak wpływu na sąsiadów czy też likwidacja pozwoleń będzie tylko teoretyczna, bo każdej inwestycji będzie można zarzucić, że wpływa na sąsiadów. Pozwolenia na budowę nadal będą wymagane przy budynkach wysokości co najmniej 12 metrów i kubaturze ponad 5 tys. metrów sześciennych.
Każdy, kto budował dom lub inny obiekt, na własnej skórze przekonał się, jak długotrwały i skomplikowany jest w Polsce proces uzyskiwania decyzji budowlanych. Według polskich przedsiębiorców, na pozwolenia na budowę magazynu trzeba czekać ponad 300 dni, a więc blisko rok. Bank Światowy w swoim rankingu dotyczącym czasu oczekiwania na pozwolenie na budowę nasz kraj umieścił na 160. pozycji. I trudno się temu dziwić, bo brak planów zagospodarowania przestrzennego z jednej strony utrudnia uzyskiwanie pozwoleń, a z drugiej daje zbyt duże pole do interpretacji, a raczej nadinterpretacji przepisów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski