18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rosyjsko-krakowska noc w Nowym Jorku

PS
FOT. ARCHIWUM
FOT. ARCHIWUM
W numerze z 30 października 1937 r. "Ilustrowany Kurier Codzienny" zamieścił niecodzienną informację ze Stanów Zjednoczonych. Tekst nosił intrygujący tytuł "Carscy oficerowie w Nowym Jorku urządzają Noc w starym Krakowie".

FOT. ARCHIWUM

Czym żył Kraków

Nie od dziś wiadomo, że Kraków jest atrakcyjnym miastem, które przyciąga swoim urokiem, atmosferą i zabytkami. Tak jest teraz, tak było przed laty. A że sława podwawelskiego grodu sięga daleko w świat, świadczy przywołany na wstępie artykuł z "Kuriera". Otóż, gazeta powołując się na pisma polsko-amerykańskie, donosi o wielce osobliwej historii. Otóż tzw. biali Rosjanie mieszkający w Nowym Jorku urządzili zabawę pod nazwą: "Noc w starym Krakowie", z której dochód przeznaczony miał być na inwalidów byłej carskiej armii. Impreza ta cieszyła się olbrzymim powodzeniem i już na parę dni wcześniej nie można było dostać biletów. Przewodniczącymi komitetu organizacyjnego byli ks. Sergiusz Oboleński i płk Filipow. W zabawie wzięli udział głównie przedstawiciele amerykańskiej plutokracji. Program rozpoczął się odśpiewaniem kilku polskich pieśni, a potem nastąpiły polskie tańce przy dźwiękach orkiestry rosyjskiej...

Na zabawę tę przybył z ciekawości dyrektor Fundacji Kościuszkowskiej p. Stefan Mierzwa, który według relacji gazety przypuszczał, że Rosjanie nazwali swą imprezę "Nocą w Krakowie" dla reklamy. "Rosyjskie bowiem programy już się przejadły, postanowili więc użyć dla swych celów reklamy polskiej" - pisał "IKC". Dyrektor Mierzwa uważał też, że imprezom Fundacji Kościuszkowskiej, urządzanym pod tą samą nazwą, naśladownictwo rosyjskie raczej nie zaszkodzi.

Jaki wniosek wyciągnął z tego zawsze troszczący się o Kraków "Kurier"? "Wypadek powyższy świadczy wymownie, jak wielką atrakcją cieszą się zagranicą wszelkie imprezy związane z Krakowem, względnie z jego walorami artystycznemi, skoro nawet Rosjanie uciekają się pod firmę Krakowa przy urządzaniu swych imprez. Propagandowe znaczenie Krakowa i jego zabytków jest u nas jeszcze zbyt mało doceniane" - pisała w komentarzu gazeta. A pod wnioskiem tym również i my możemy się dzisiaj podpisać.

(PS)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski