Grzegorz Skowron: DRUGIE DNO
Nie można mieć żadnych złudzeń, że gdyby w 2009 r. to od szefa PiS zależały rekomendacje na szefa Parlamentu Europejskiego czy unijnego komisarza ds. budżetu, obaj panowie nie mieliby żadnych szans. A do tego ci wybitni politycy występują w spocie wyborczym PO (co bardzo ważne – w towarzystwie Donalda Tuska i Radosława Sikorskiego!) i zachęcają do głosowania właśnie na PO, a nie na PiS.
Nie rozumiem przeciwników PiS oburzających się na przemianę prezesa Kaczyńskiego. I nie tylko dlatego, że takie przemiany przechodzą politycy różnych ugrupowań. Mam bowiem wrażenie, że Polacy przyzwyczaili się do tego, że nasi politycy mają kilka twarzy i że żadna z nich nie jest do końca tą prawdziwą. Ta najbliższa rzeczywistości pokazywana jest stałemu elektoratowi, a ponieważ nie trzeba go już przekonywać, to pokazywana jest rzadko. Ta najmniej prawdziwa ma zachęcić do głosowania niezdecydowanych, a więc trzeba pokazywać ją częściej. Czy ktoś w Polsce uwierzy, że po ewentualnych wygranych wyborach Jarosław Kaczyński powierzyłby ministerialna tekę wybitnemu politykowi Januszowi Lewandowskiemu? Tak samo należy podejść do łagodniejszego oblicza prezesa PiS, które po 9 października na pewno znowu się zmieni. Bez względu na wynik wyborów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?