W zespołach szkół w Zielonkach i Bibicach uczniowie mieszczą się z trudem. Chętnych do tych placówek przybywa. Trzeba rozbudować obiekty. Natomiast nowy budynek szkolny ma powstać w Przybysławicach z przeznaczeniem dla uczniów obecnej szkoły w Korzkwi.
- Jesteśmy w trakcie opracowywania koncepcji - dla placówek w Zielonkach i Bibicach już na końcowym etapie - mówi Beata Łysek, kierownik Referatu Budownictwa i Architektury w Urzędzie Gminy Zielonki. Wszystkie inwestycje oświatowe są związane z budową sal dydaktycznych, ale także zaplecza sportowego.
Na rozbudowę nie mogą się już doczekać uczniowie, nauczyciele i rodzice. - Mieszkańcy chętnie oddają dzieci do tutejszych szkół, bo poziom nauczania w tej gminie jest bardzo wysoki - mówiła nam niedawno Agata Górska, nauczycielka z Bibic i mama jednej w uczennic tamtejszego zespołu szkół.
Rodzice z Bibic przypominają, że jeszcze kilka lat temu w tej placówce było po trzy lub cztery klasy pierwsze. Teraz jest ich już dziewięć.
Wójt Zielonek Bogusław Król zaznacza, że gmina chce dokupić jeszcze jedną działkę pod rozbudowę szkoły. - Jedną działkę w Bibicach w tym celu kupiliśmy, ale potrzebujemy dodatkowy teren na zorganizowanie dróg dojazdowych i infrastruktury przy placówce - mówi szef gminy.
W Zielonkach też lawinowo rośnie liczba uczniów. - Mieszkańców przybywa, wszyscy są zainteresowani posłaniem dzieci do miejscowych szkół. Nie chcemy, żeby uczyły się na dwie zmiany - mówi Władysław Orzechowski, sołtys Zielonek i radny gminny.
Gmina już nie może czekać z rozbudową bazy oświatowej. Kiedyś priorytetem była budowa kanalizacji, teraz rozbudowa szkół.
- To są przedsięwzięcia na dobrych kilka lat. W Przybysławicach dla terenu pod szkołę trzeba był zmienić plan zagospodarowania, a po powstaniu koncepcji wszystko uzgodnić z dyrekcją Ojcowskiego Parku Narodowego, bo działka znajduje się w jego otulinie. Poza tym wiemy, że kiedyś zlokalizowano tam stanowiska archeologiczne, dlatego obecnie teren badają archeolodzy - zaznacza Beata Łysek.
Po wybudowaniu szkoły w Przybysławicach zlikwidowana zostanie placówka w Korzkwi. To jedyna szkoła w gminie, która nie jest dostosowana do potrzeb niepełnosprawnych. Znajduje się w starym budynku nad rzeką. Gmina ciągle inwestuje w osuszanie fundamentów i walkę z grzybem.
Władze uznały, że koszty tych działań są zbyt wielkie. Dlatego zamierzają przenieść placówkę, dla tutejszych uczniów wybudować nowoczesny obiekt z zapleczem sportowym w Przybysławicach. Jest na to duża działka o powierzchni 1,3 ha.
Po przygotowaniu pierwszych dokumentów nowa szkoła ma być realizowana w systemie "zaprojektuj i wybuduj". Może kosztować od 16 do 18 mln zł. - To koszt tylko jednej placówki. Wszystkie razem mogą kosztować około 30 mln zł.
Na razie nie ma programów pomocowych dla takich inwestycji, ale będziemy szukali zarówno krajowych, jak i unijnych. Wiem, że przedsięwzięcie jest wielkie, ale to są inwestycje dla 900 uczniów - zapowiada Bogusław Król.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?