MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Są lekarstwa na zakażenie EHEC

Redakcja
We wtorek po nadzwyczajnym spotkaniu ministrów rolnictwa UE poinformowano, że produkty roślinne najprawdopodobniej nie są źródłem epidemii zakażeń pałeczką okrężnicy EHEC. Skoro nie rośliny, to co może być źródłem zakażeń?

ROZMOWA z dr. GRZEGORZEM MADAJCZAKIEM, adiunktem w Zakładzie Bakteriologii Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego Państwowego Zakładu Higieny w Warszawie.

- Bakterie EHEC charakteryzują się tym, że najczęstszym źródłem zakażenia nimi są nie produkty roślinne, a te pochodzenia zwierzęcego, np. mięso, niepasteryzowane mleko i jego przetwory. Oczywiście, mówię tu nie o tym konkretnym przypadku ogniska epidemicznego w Niemczech, ale generalnie o zakażeniach pałeczkami E.coli.

- Skąd zatem wcześniejsze informacje o ogórkach jako źródle?

- Podstawowa zasada opracowania ogniska epidemicznego polega - prócz wykonywania badań laboratoryjnych - na przeprowadzaniu wywiadów z osobami chorymi i tymi, które miały z nimi kontakt. Jeżeli istnieje podejrzenie, że źródłem zakażenia były produkty żywnościowe, to osoby chore wypytuje się, co jadły. Pyta się, jakiego rodzaju produkty chory spożywał w ostatnich dniach. Gdy zbierze się odpowiednią liczbę ankiet, to przy zastosowaniu metod statystycznych ocenia się, które produkty pojawiały się w nich najczęściej. Dla każdego z nich wylicza się tzw. współczynnik ryzyka. Produkty o najwyższym współczynniku ryzyka mogą być źródłem zakażenia. Następnym etapem jest pobranie próbek. Taka też najpewniej była procedura w przypadku, o którym mówimy. Zebrano ankiety, a z nich wynikało, że gros przypadków zachorowań to młode kobiety, które ostatnio jadły sałatki z surowych warzyw. Najczęstszym ich składnikiem były ogórki. Następnie w ogórkach rzeczywiście wykryto toksyczne pałeczki E.coli, ale ostatecznie okazały się one nie tymi, których poszukiwano. Niestety, do mediów przedostała się wiadomość, że winne są hiszpańskie ogórki.

- Później pojawiła się informacja o kiełkach.

- Kiełki wytypowano na podstawie badań produktów, które wcześniej występowały jako źródło zakażenia podobnymi bakteriami. Na nich również odnaleziono chorobotwórcze bakterie, lecz również nie te, które wywołały zakażenie. Znów nastąpił przeciek do mediów...

- W omawianym przypadku mamy do czynienia z innym niż dotąd szczepem bakterii. Skąd wzięła się ta zmiana?

- W przyrodzie każdy organizm podlega pewnej zmienności genetycznej. Tak jak zmienności genetycznej podlegają ludzie, tak samo podlegają jej bakterie, tyle że one znacznie szybciej, bo ich czas życia jest o wiele krótszy. Aby utrzymać się w środowisku i konkurować ze sobą nabywają coraz nowszych cech, które pozwalają im przetrwać. Tak właśnie doszło do powstania nowego szczepu, który jest połączeniem dwóch różnych bakterii i różnych mechanizmów chorobotwórczości. Nie można jednak mówić o jakiejś mutacji czy nadzwyczajnym zjawisku.

- Jak ustrzec się zakażenia tą niebezpieczną bakterią?

- Należy postępować tak jak w przypadku profilaktyki zakażeń każdą inną bakterią, a zatem przestrzegać zasad higieny osobistej i higieny przygotowywania posiłków. Należy myć ręce, przygotowywać posiłki jedynie z produktów pewnego pochodzenia, unikać wzajemnego skażania się produktów. Np. przygotowując sałatę z kurczakiem, musimy mieć świadomość, że oprócz tego, iż sałatę trzeba dokładnie umyć i osuszyć, należy ustrzec ją przed kontaktem z sokiem z surowego kurczaka, w którym mogą znajdować się chorobotwórcze bakterie. Do takiego skażenia może dojść, gdy na tej samej desce do krojenia najpierw przygotowujemy mięso, a następnie, bez starannego jej umycia, kroimy sałatę czy inne warzywa.
- A jakie są farmakologiczne sposoby walki z E.coli?

- Nie ma potrzeby szukania nowych antybiotyków. Na stronie internetowej Instytutu Roberta Kocha w Niemczech zostały opublikowane zalecenia dotyczące terapii zakażeń tym drobnoustrojem. Znana jest dokładnie jego wrażliwość na antybiotyki i wiadomo, jak należy postępować, by wyleczyć człowieka zakażonego. Ten szczep rzeczywiście charakteryzuje się podwyższoną odpornością na antybiotyki, niemniej są dostępne takie leki, które są wobec niego skuteczne. Nie trzeba poszukiwać zupełnie nowych lekarstw.

Rozmawiał Paweł Stachnik

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski