Poszło o tę feralną broszurkę z listami kandydatów poszczególnych komitetów wyborczych: ponieważ PSL zdobył numeryczną pole position, to ciemny naród kreślił kogo popadło, dając fory zielonym.
Moja prywatna ocena wyników w Małopolsce może nie pretenduje do oryginalności, ale opiera się o fundament znajomości pejzażu ludzkiego od Biecza po Proszowice, od Dąbrowy Tarnowskiej po Brzeszcze.
Wychodzi, że w wielu miejscach, przy wyrównanej walce, decydował elektorat... piłkarski! Bezprecedensowa batalia o fotel prezydencki rozegrała się w Nowym Sączu, gdzie oddziały szturmowe wyborców – kibiców Sandecji, w gwałtownym kontrataku obroniły Ryszarda Nowaka.
Po pierwszej turze w kręgach klubowych dominowała panika, zrodzona z perspektywy porażki prezydenta, rozumianej jako koniec magistrackiego wsparcia ligowych piłkarzy. Futbolowe lobby w niektórych rejonach Małopolski wynosiło swoich faworytów już w pierwszej turze, a żeby ich pełną listę zamknąć w niniejszym felietonie, trzeba by poświęcić kolumnę druku.
Odnotuję zatem tych, którzy piłce najusilniej poświęcają czas, serce i środki. Przedłużył oto inwestyturę w Oświęcimiu Janusz Chwierut, skazany na trudne emocjonalnie wybory pomiędzy interesem i etosem tamtejszych Unii i Soły.
Imponujący wynik wykręcił burmistrz Niepołomic Roman Ptak, którego pozycja ufundowana jest m.in. na rozmachu inwestycyjnym i niemalowanym patronacie materialnym nad unikalnym projektem pt. pierwszoligowy KS Puszcza.
W Żabnie, na terenie którego mamy do czynienia z fenomenem znanym pod nazwą Termalica Nieciecza, konkurencja dla burmistrza Stanisława Kusiora (ludowca) nawet nie próbowała się materializować. Prezes Tarnowskiego ZPN Zbigniew Jurkiewicz drugą kadencję w Ciężkowicach zdobył bez trudu, mając solidne zaplecze w kręgach sympatyków miejscowego klubu.
Do frapującej rywalizacji pomiędzy równymi kandydatami na burmistrza doszło w Trzebini. Sprawujący urząd przez ostatnie 4 lata, niegdysiejszy sztygar „Sierszy” Stanisław Szczurek ma na koncie awans miejscowej drużyny do III ligi, ale ten, który go pokonał – Adam Adamczyk, całe lata bezpośrednio nadzorował odbudowę klubu z niebytu. Wyborcy docenili konsekwencję i wytrwałość, podobnie jak ci z Chełmka, gdzie satysfakcję otrzymał Andrzej Saternus.
Nie zaryzykuję stwierdzenia, że jedną z przyczyn porażek Ewy Filipiak, Ryszarda Kosowskiego czy Stanisława Łaksy było nikłe, albo mało troskliwe, zainteresowanie losami: Skawy, Fabloku, Przeboju.
Nie mam natomiast złudzeń, że ważną przyczyną porażki burmistrz Biecza – Elżbiety Niemiec, było jej traktowanie trzech tamtejszych klubów, jak kuli u nogi miasta. A mówili imienniczce, że kibice to wpływowy elektorat...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?