MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sandecja Nowy Sącz - Chojniczanka Chojnice. Wiedział, komu zaufać

Daniel Weimer
Oleksandr Tarasenko (z lewej) i Arkadiusz Aleksander byli wyróżniającymi się zawodnikami Sandecji
Oleksandr Tarasenko (z lewej) i Arkadiusz Aleksander byli wyróżniającymi się zawodnikami Sandecji fot. Jerzy Cebula
I liga. - Chojniczanka zagra bez dwóch podstawowych zawodników Rafała Grzelaka i Wojciecha Lisowskiego, powinna czuć w nogach trudy środowego meczu o Puchar Polski, nie zmienia to jednak faktu, że czeka nas trudne zadanie. Musimy wreszcie wygrać - deklarował przed meczem trener gospodarzy Robert Kasperczyk, który wykazał się wyjątkowym wyczuciem przy dokonywanych zmianach.

Sandecja Nowy Sącz3 (0)
Chojniczanka Chojnice 1 (0)

Bramki: 1:0 Tarasenko 55, 1:1 Zawistowski 64, 2:1 Szczepański 83, 3:1 Sobotka 90+1 .
Sandecja: Radliński 5 - Danek 6 (80 Bartków), Szufryn 6, Szarek 6, Sobotka 7 - Dudzic 6, Baran 6, Nather 6 (68 Szczepański), Kasprzak 5 (46 Tarasenko 7) - Małkowski 6 , Aleksander 6.
Chojniczanka: Hładun 4 - Kosakiewicz 5, Biernat 4, Kieruzel 5, Garbacik 5 - Niedziela 6 (74 Pietruszka), Zawistowski 6, Czerwiński 5 (85 Grischok), Rybski 5, Rogalski 5 - Mikołajczak 6.
Sędziowali: Piotr Lasyk (Bytom) oraz Adam Jakubczyk (Mikołów) i Krzysztof Stępień (Opole).
Widzów: 1200.

Miejscowi już w 8 min mogli wyjść na prowadzenie, gdy o centymetry pomylił się główkujący Bartłomiej Dudzic. W 25 min przed szansą stanął Arkadiusz Aleksander, ale po dośrodkowaniu Macieja Mączyńskiego nie sięgnął piłki.

W przerwie meczu Kasperczyk posłał do boju Oleksandra Tarasenkę. Było to posunięcie ze wszech miar udane. W 10 min swego pobytu na boisku Ukrainiec z taką siłą huknął z wykonywanego z 25 m rzutu wolnego, że Hładun tylko wzrokiem odprowadził piłkę. Radość kibiców trwała jednak krótko, jako że także strzałem z rzutu wolnego do remisu doprowadził Paweł Zawistowski. W 80 min w sytuacji sam na sam znalazł się Bartosz Sobotka, ale lobując bramkarza trafił w poprzeczkę.

120 s później sprawiedliwości stało się zadość. Kapitalnym uderzeniem z półwoleja do siatki gości trafił inny rezerwowy "biało-czarnych" Sebastian Szczepański. Gości "dobił" Sobotka, wieńcząc składną akcję Aleksandra i Dudzica.

Zdaniem trenerów

Robert Kasperczyk, Sandecja:
- Chcieliśmy pierwsi zdobyć bramkę - i to się nam udało. Goście co prawda wyrównali, ale wierzyłem, że zdołamy ten mecz wygrać. Myślę, że widowisko było interesujące dla kibiców. Robimy swoje. Potrzeba nam trochę czasu. Myślę, że wkrótce będzie jeszcze lepiej.

Mariusz Pawlak, Chojniczanka:
- Duże gratulacje dla Sandecji. Jej zawodnicy podejmowali właściwe decyzje w sytuacjach podbramkowych, w przeciwieństwie do moich podopiecznych. Sytuacja kadrowa trochę się u nas pogorszyła. Daliśmy zbyt mało od siebie, żeby wywieźć z Nowego Sącza korzystny wynik. (DW)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski