Sezon na biegówki. Turbacz już czeka

Choć za nami blisko miesiąc kalendarzowej zimy na Podhalu dopiero teraz na dobre rozpoczął się sezon na biegówki.

Od wczoraj miłośnicy mniej lub bardziej wymagających spacerów na nartach mogą już oddawać się swojej pasji na pięciu specjalnie dla nich przygotowanych trasach narciarskich.

Dla odpoczywających w Zakopanem gości, którzy na dodatek dopiero rozpoczynają zabawę z biegówkami, najlepszą trasą jest pętla wytyczona na górnej Równi Krupowej.

- Trasa jest na sztucznym śniegu - mówi Zofia Kiełpińska, naczelnik wydziału sportu zakopiańskiego magistratu. - Dlatego ma na razie 1200 metrów długości. Gdy spadnie naturalny śnieg, powiększymy ją do 2,5 km - mówi naczelnik. Na Równi trasa leży w płaskim terenie więc można tu biegać pomimo słabej kondycji. Co więcej, dzięki ulicznemu oświetleniu jest okazja bawić się też po zmroku.

Kiełpińska dodaje, że cały czas czeka na opady śniegu, bo wtedy uruchomi trasę w Dolinie Białego i na Bachledzkim Wierchu (obie po 5 km). Te będą już bardziej wymagające.

Ambitniejsi zawodnicy już dziś mogą sporo namęczyć się jednak w Kościelisku (stadion biatlonowy w Kirach) oraz na terenie Centralnego Obiektu Sportu w Zakopanem.

W obu miejscach, dzięki sztucznemu śnieżeniu działają trasy biegowe o długości 1,5 km. Są tu liczne podbiegi i zjazdy oraz... punkty poboru opłat. Za wstęp na obie trasy trzeba zapłacić. W Kościelisku bilet wstępu kosztuje 20 zł, w Zakopanem - 10 zł za cały dzień. Osoby odpoczywające dalej od Zakopanego, na biegówki mogą wybrać się na Turbacz.

- W poniedziałek zainaugurowała swoją działalność trasa z Obidowej na Turbacz - mówi Marcin Kolasa, wicewójt gminy Nowy Targ. - Ten pięknie położony w lesie szlak o długości aż 11 km w jedną stronę można pokonać w trakcie całodniowej wycieczki. Trasa jest przygotowana przez ratrak - dodaje.

Od poniedziałku można też biegać w Rabce. Tu już tradycyjnie wytyczono pętlę po ścieżkach w parku Zdrojowym.

Jest bezpłatna, oświetlona i często można na niej spotkać trenującą olimpijkę Paulinę Maciuszek.

Nadal nieczynna jest natomiast trasa na nowotarskim lotnisku oraz pętla w obrębie ośrodka Kotelnica Białczańska. Zarządcy obu miejsc zapewniają, że robią wszystko, by narciarze mogli na nich biegać już za kilka dni.