Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skawina. Ciekawe, ile jeszcze drzemie w nich talentów [ZDJĘCIA]

Ewa Tyrpa
Skawina. Członkowie grupy plastycznej jeszcze niedawno nie przypuszczali, że malowanie stanie się ich pasją będą mieć wystawę.

Działające od 37 lat Towarzystwo Przyjaciół Skawiny, zajmowało się głównie gromadzeniem dokumentów i eksponatów związanych z historią miasta. W ostatnich latach nieco zmieniło obszar swojej działalności.

- Po utworzeniu Muzeum Regionalnego dziesięć lat temu, stało się ono jakby spadkobiercą Towarzystwa i przejęło wszystkie eksponaty. My skupiliśmy się na innych formach działalności – mówi Stanisław Grodecki, przewodniczący TPS-u.

Działają przy nim Skawińskie Koło Robótek Ręcznych „Razemkowo” oraz grupa artystyczno-wokalna „Radośni”. Od lat TPS wydaje informator historyczny, prowadzi działalność wolontariacką i organizuje kwesty przy skawińskich cmentarzach na odnowę zabytkowych grobów.

Zaczęli od malowania ptaków

Ostatnio przy TPS-ie powstała grupa plastyczna. – Na mojej wystawie w maju 2016 roku w Pałacyku „Sokół” Basia Czopek spytała mnie czy nie mógłbym malować z grupą z Towarzystwa. Oczywiście zgodziłem się i tak się zaczęło – wspomina Marian Strzeboński, znany skawiński malarz-amator. Pod jego okiem w wykonaniu seniorów powstawał cykl „Ptaki, ptaszki, ptaszęta”. – Basia Czopek przyszła na jedno ze spotkań. Przyniosła jakieś wycinanki do malowania kredkami i powiedziała, że będziemy malować. Marian pokazał nam technikę i zachęcił do malowania akwarelami. Mistrz nigdy nas nie skrytykował, my wzajemnie się chwaliliśmy, więc wszyscy uwierzyliśmy w siebie – opowiadała z uśmiechem Czesława Kopeć podkreślając, że atmosfera wśród malujących była wspaniała i jeszcze wiele ciekawych prac przed członkami grupy.

Po ptakach będzie plener w Tyńcu

Marian Strzeboński już zapowiada plener malarski w nieodległym Tyńcu. Artyści-seniorzy już nie mogą się na niego doczekać.

Po debiucie z ptakami wiedzą, że trema i następne kroki w tworzeniu będą łatwiejsze.

Czesława Kopeć jak wielu innych seniorów, ostatni raz pędzel trzymała w szkole podstawowej. – Sama nie dowierzałam, że potrafię tak malować. Ciekawe ile jeszcze drzemie w nas talentów – zastanawia się pani Czesława.

Janina Kwarciak przyrównała wystawę do uzyskania świadectwa zaliczającego pierwszą klasę. – Najtrudniejsze było łączenie barw, by stworzyć odpowiedni kolor. A później to już szło całkiem łatwo – wspomina pani Janina.

Stanisławowi Tylko początki z techniką nakładania kolorów sprawiały trudność. Dopiero gdy Marian Strzeboński podpowiedział, że nakłada się je od jasnego do ciemnego, to już malowanie było znacznie łatwiejsze.

Mają już pierwszą wystawę w Muzeum

Grupa plastyczna doczekała się pierwszej wystawy. W sali wystawowej Muzeum Regionalnego króluje prawie 60 obrazów z ptakami. – Wystawa cieszy się zainteresowaniem. Zaraz po wernisażu przychodziło na nią wiele osób dorosłych. Teraz najczęściej oglądają ją dzieci w ramach muzealnych zajęć. Zorganizowaliśmy im też konkurs na najładniejszego ptaka – mówi Czesław Gąsiorowski dyrektor Muzeum Regionalnego. Artyści amatorzy podziękowali mu za gościnność, a Zuzanna Wędzicha, wręczyła Czesławowi Gąsiorowskiemu i Marianowi Strzebońskiemu, wykonane przez siebie grafiki.

Pani Zuzanna maluje od wielu lat, ale chętnie przychodziła na zajęcia grupy plastycznej. Dla wszystkich spotkania z Marianem Strzebońskim były bardzo rozwijające. Uczyli się nie tylko samej sztuki malowania, ale przy kawie i herbacie, poznawali historię malarstwa. A Marian Strzeboński potrafi dużo i długo o tym opowiadać. Malowanie to jego pasja od dzieciństwa. Nie zdecydował się na studiowanie sztuk pięknych, ale jak podkreśla łączą się one z jego zawodem geografa.

Malując widzieli ptaki oczami serca

W domu, jak mówi żona Elżbieta Lasek-Strzebońska, ciężko utrzymać porządek. - Mąż maluje w niedużej kuchni, gdzie ja gotuję. W innych miejscach są porozkładane obrazy przygotowane do oprawienia. Dawno się z tym pogodziłam i cieszę się że ma taką pasję i że ciągle ma jakieś zajęcia – mówi żona artysty.

Osoby uczestniczące w wernisażu nie ukrywały zachwytu nad pracami seniorów. – Wspaniale że powstała taka grupa. a. Widać że są w niej bardzo utalentowane osoby. Stworzyły one piękne, kolorowe obrazy. Każdy jest inny i wszystkie są bardzo ciekawe, a kolorystyka od razu przyciągają wzrok – komentuje Janina Jurek.

Ptaki widzieli oczami serca

Wielu nowych artystów ostatni raz pędzel trzymało w szkole średniej, a nawet podstawowej. – To wielka umiejętność wyzwolić w ludziach drzemiące talenty. Widać, że te ptaki żyją, mają wyraz. Jedne rozglądają się z zaciekawieniem wokół siebie, inne patrzą w niebo. To znamienne, że wszyscy malując patrzyli na to samo, a widzieli inaczej. Widzieli oczami serca – tymi słowami Anna Kudela, wiceprzewodnicząca TPS-u chwaliła malarzy.

Wystawili na niej prace:
Maria Biernat
Barbara Czopek
Zofia Irlik
Czesława Kopeć
Janina Kwarciak
Stanisława Tylko
Stanisław Tylko
Zuzanna Wędzicha
Maria Zawada.

Wystawa będzie czynna w Muzeum Regionalnym do 12 czerwca.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Poważny program - odc. 23: Doskonały pomysł krakowskiego urzędnika

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski